48-latek przyjechał z dostawą na ul. Myśliwską w Pabianicach. Był kompletnie pijany.
W piątek po godzinie 10.00 kierowca z wielkopolski wjechał na parking supermarketu. Świadek zadzwonił na policję. Z jego relacji wynikało, że z kierowcą jest utrudniony kontakt słowny, a dodatkowo chwiejny krok budzą spore wątpliwości co do stanu trzeźwości szofera. Na miejsce wysłano patrol ruchu drogowego.
– Szybko okazało się, że 48-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego jest kompletnie pijany. Badanie wykazało w jego organizmie 3,60 promila alkoholu- relacjonuje podkom. Ilona Sidorko, rzecznik prasowy KPP Pabianice.
Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Usłyszał już zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to zagrożone jest karą 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania.
REKLAMA
Drogowa szlachta…
Co on ma w głowie?
Wódę. Swoją drogą to przy wydmuchanym wyniku to pewnie dezynfekował wszystko dookoła.
3.6 promilla plus pustkę
To samo co na głowie, sieczkę
3.60? W ub. roku po sylwestrze więcej wydmuchalem
To gratuluję!
3,6 to ja nie trzeźwieje przez kolejne 3 dni.
Tali wynik miałbym po wypiciu 0,7 czystej duszkiem.
No, 3,60 to już drogi wynik. Albo duczkiem, albo kilka dni chlania. Jest potem taka kumulacja.. 😱
Pić się chłopu chciało i afera na całe życie…
Hahahahaha
Ludzie, co to ostatnio tyle nachlańców jeździ? Co dzień pijak za kółkiem.
Setki podrożały, to teraz chleją połówki, bo wychodzi taniej? 😂