Strona główna Aktualności Poszkodowani w kraksie mundurowi są na zwolnieniach

Poszkodowani w kraksie mundurowi są na zwolnieniach

7
Dwaj policjanci z prewencji, którzy we wtorek wieczorem byli uczestnikami kraksy na Piaskach, nie wrócili jeszcze po tym zdarzeniu do pełni zdrowia. Przebywają na zwolnieniach lekarskich. 

Kiedy znów pojawią się w pracy? Trudno powiedzieć. Wiadomo natomiast, że sprawa trafiła do zespołu ds. wykroczeń i toczy się postępowanie wyjaśniające.

– Niewykluczone, że zostanie w niej powołany biegły do określenia obrażeń funkcjonariuszy. Jeżeli okaże się, że będą powyżej siedmiu dni, zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek, jeśli poniżej – jako kolizja – wyjaśnia nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy KPP w Pabianicach.

Przypomnijmy, że we wtorkowy wieczór w policyjnego Fiata Ducato, jadącego ulicą Dąbrowskiego, uderzyło Renault, którego kierowca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Mundurowi zostali zabrani do szpitala, gdzie udzielono im pierwszej pomocy (nie wymagali hospitalizacji).

Radiowóz jest rozbity (osobówka również), a komenda policji czeka na oszacowanie strat.

– O dalszym losie naszego samochodu zadecyduje ubezpieczyciel – dodaje rzecznik.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Naciągane to zwolnienie jak leginsy na grubą babe

paczonc na zniszczenia po kraksie to powiem szczerze że nie wiem czy ci policjanci z tego wyjdą…. masakra normalnie.
A tak poważnie – artykuł do wzbudzenia gówno burzy i tyle. Przecież to normalne że przy każdym lekkim pchnięciu policja idzie na zwolnienie. zwykły człowiek bierze tabsy i do roboty – to już patologiczne zachowanie.

to nie jest normalne, to jest patologia nie funkcjonariusz

zwolnić ze służby, oszuści albo słabowici jacyś

I cyk sprawa do sądu bo powyżej 7 dni i dla czego nie dostaną wezwań na komisję w zusie?

Coś tu nie gra.. Chcą naprawiać auto? – Jak toczy się postępowanie i nie jest jasne jaka będzie kwalifikacja – to nie można tego robić! Chyba że mają coś do ukrycia? Jak zwykle, przywykliśmy już do nadużyć, przekrętów – teraz czas na wyłudzenia?

Ok komisja ZUS ale jak udowodnić ze mimo braku obrazeń zewnętrznych i braku obrazeń wewnętrznych Badania w szpitalu. Panowie nagle nie nabiorą traumy psychologicznej do prowadzenia pojazdu lub ze karkiem nie potrafi ruszyć. Grunt to wypadek w pracy i trzeba wyciągnąc ile się da. Tacyyyyy wojska w zyciu nie przezyli. Co powiedzieć o weteranach z misji którzy borykają się ze zdrowiem i psychiką. A Tutaj panowie Wstyd nad Wstydy na waszym miejscu zebrał bym dupy i wspierał kolegów a nie siedzieć na L4 naciągane to grubo.