Zaledwie dwa tygodnie pozostały na złożenie deklaracji podatkowej za 2017 rok. Do Urzędu Skarbowego w Pabianicach wpłynęło już ponad 36,5 tys. zeznań. Jedni cieszą się ze zwrotu nadpłaconego podatku, dla innych rozliczenie się z fiskusem oznacza upływ gotówki…
Do wczoraj pabianicka skarbówka przyjęła następujące deklaracje: PIT 28 – 3685, PIT 36 – 3446, PIT 36L – 723, PIT 37 – 28.236, PIT 38 – 281, PIT 39 – 160. Wśród wszystkich złożonych dotychczas zeznań 25 tys. 26 jest ze zwrotem podatku, a 6885 z podatkiem do zapłaty.
Suma zadeklarowanych zwrotów wynosi 24 mln 636 tys. zł. Rekordzista (złożył PIT 36L) otrzyma 517 tys. 789 zł. Do wpłaty podatnicy zadeklarowali 7 mln 360 tys. zł. Obowiązek rozliczenia się z ubiegłorocznych dochodów odczuje zapewne osoba, która, jak wynika z jej zeznania (PIT 36L), będzie musiała oddać skarbówce 265 tys. 513 zł.
– Do chwili obecnej łączna kwota zwróconych nadpłat wyniosła 16 mln 948 tys. 597 zł. Ustawowy termin zwrotu podatku z zeznania rocznego to trzy miesiące. Obecnie zwroty są realizowane w ciągu 1 – 2 miesięcy, w zależności od formy. Najszybciej – te na rachunek bankowy podatnika z deklaracji złożonych elektronicznie – tłumaczy Anna Gręda, naczelnik Urzędu Skarbowego w Pabianicach.
Podobnie jak w ubiegłych latach w pabianickiej skarbówce zostały przygotowane stanowiska komputerowe, przy których można wypełnić zeznanie i przesłać je właśnie przez internet. W razie wątpliwości pomogą to zrobić pracownicy urzędu.
– Sposób jest prosty i bezpieczny sposób, a jednocześnie oszczędza czas i pieniądze. Nie trzeba przy tym drukować formularza, wypełniać go odręcznie czy kupować znaczka pocztowego – przekonuje Anna Gręda.
Za niezłożenie zeznania w terminie grozi mandat od 210 zł do 4200 zł. Jeśli nie zostanie przyjęty, sprawa trafia do sądu, który może nakazać zapłatę grzywny. O ile jednak jej dolna granica jest taka sama jak w przypadku mandatu, o tyle górna – dziesięciokrotnie wyższa, czyli 42 tys. zł.
Termin składania deklaracji podatkowych upływa w poniedziałek, 30 kwietnia. Przez dwa dni – 26 i 27 kwietnia – skarbówka będzie czynna dłużej niż zwykle.
Czas skończyć z tym haraczem od naszej pracy.