Pabianiccy szczypiorniści wrócili z wakacyjnych rozjazdów i zabrali się do pracy przed nadchodzącym sezonem. Na koncie mają już pierwszy sukces.
Podopieczni Sebastiana Rajcherta aby wrócić do dobrej dyspozycji trenują trzy razy w tygodniu. Na razie nie ma informacji o tym, by któryś z zawodników zamierzał opuścić szeregi Pabiksu. Wzmocnieniami mają być za to wychowankowie Sebastian Stawicki, Marcin Trojanowski oraz Kacper Kozak. Więcej o nich pisaliśmy tutaj.
Pabianiczanie nie zamierzali jednak trenować tylko za zamkniętymi drzwiami, więc zdecydowali się na udział w miniturnieju organizowanym przez SPR Szczypiorniak Gorzyce. Pabiks pokonał zarówno gospodarzy, jak i ekipę SPR Zawadzkie, dzięki czemu triumfował w imprezie. W drużynie zagrało szesnastu zawodników, w tym także nowa twarz. Mowa o Sergiuszu Przybylskim sprowadzonym z Anilany Łódź.

Poza wynikami cieszyć powinna przede wszystkim postawa Mariusza Kuśmierczyka, który w końcówce minionej kampanii nie mógł wspomóc swoich kolegów z drużyny, ze względu na kontuzję zerwania ścięgna Achillesa. Kuśmierczyk pokazał jednak, że z jego zdrowiem jest wszystko w porządku i zgarnął tytuł MVP turnieju rozgrywanego w Gorzycach. Jeśli w trakcie nadchodzącego sezonu będzie prezentował podobną formę, to Pabiks może ponownie włączyć się do walki o awans do I. ligi i oby tym razem z lepszym skutkiem.
Rozgrywki kampanii 2019/2020 wystartują w połowie września. Przypomnijmy, że rywalami pabianiczan w II. lidze grupie trzeciej A będą: Agrykola Warszawa, Handball Lublin, KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki, Orlęta Zwoleń, UMCS Lublin, Uniwersytetem Radom oraz Warszawianka Warszawa