W 10. kolejce drugiej ligi pabianiczanie podejmowali u siebie znajdujący się na ostatnim miejscu w tabeli SMS Płock. Niespodzianki nie było i Pabiks odprawił zdecydowanie słabszych gości z kwitkiem.

Pabiks Impact Pabianice – SMS ZPRP Płock 40:29 (20:10)

Pabianiczanie za sprawą dwóch trafień Mariusza Kuśmierczyka szybko wyszli na prowadzenie 2:0. Po dziesięciu minutach gry na tablicy był już wynik 7:3. Naszym szczypiornistom nie przeszkadzała nawet gra w osłabieniu. Chwila rozluźnienia sprawiła, że goście zdobyli trzy bramki i przegrywali już tylko 7:6. Sytuacja wracała jednak powoli do normy. Seria pięciu trafień z rzędu, kończąca pierwszą połowę sprawiła, że Pabiks schodził na przerwę z zaliczką dziesięciu trafień.

Po zmianie stron gra toczyła się punkt za punkt. Była to woda na młyn mających przewagę pabianiczan. Świetnie w ataku radził sobie Sergiusz Przybylski, który zakończył ten pojedynek z 8 bramkami na koncie. Ostatecznie pabianiczanie wygrali ten mecz przewagą jedenastu trafień. Sprawiło to, że Pabiks ma na koncie 21 punktów i zapewnił już sobie udział w grupie mistrzowskiej, w której w przyszłym roku powalczą o awans do 1. ligi.

Szczypiornistów w rundzie zasadniczej czekają jeszcze trzy mecze: z Warszawianką Warszawa, KKS-em Włókniarzem Konstantynowem Łódzkim oraz z Orlętami Zwoleń.

Pabiks: Pietrzykowski, Domagalski (1), Walocha (2), Witczak (4), Nowicki (1), Mielczarek (5), Baranowski (2), Skowroński (4), Biernat, Gościłowicz (3), Bilichowski (2), Kaźmierczak, Kuśmierczyk (6), Strzelec (2), Przybylski (8), Sańpruch.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments