Strona główna Aktualności Nasi odmeldowali się na Przystanku Woodstock

Nasi odmeldowali się na Przystanku Woodstock

1

Pabianiczanie jak co roku bawili się w Kostrzynie nad Odrą na największym festiwalu muzycznym w Europie. To był 20. Przystanek Woodstock.

Wśród sporej części mieszkańców z naszego miasta znaleźli się reprezentacji dwóch zespołów. Wspólną grupę woodstockową tworzyli muzycy z Maggoth oraz RZK Sound z przyjaciółmi. – To był mój piąty festiwal – mówi Michał Pietrzak, wokalista RZK. – W tym roku bardzo aktywnie spędzaliśmy czas. Było mniej alkoholu niż w poprzednich edycjach, za to więcej udziału w koncertach, prelekcjach i spotkaniach z ciekawymi ludźmi. Spotkanie Bogusława Lindy na żywo to fajna sprawa. Jego opowieści słuchało kilka tysięcy osób – dodaje Michał.

Pabianiczanie na polu namiotowym zameldowali się już w środę wieczorem. Przez następne dni żyli w atmosferze największego festiwalu muzycznego w Europie. Według organizatorów w tym roku mogło być nawet 750 000 osób. W sobotę przyjechało kilkadziesiąt tysięcy osób z zagranicy, głównie Niemców. Każdy znalazł coś dla siebie. Twórcy festiwalu zaprosili zespołu praktycznie z każdej kategorii muzycznej.

– Była ogromna różnorodność wykonawców. Grały ciężkie kapele jak hardcorowe Hatebreed czy metalowy Accept, reggowe jak Manu Chao czy Kamil Bednarek. Świetny koncert zagrał Acid Drinkers. Razem z zaproszonymi gośćmi wykonali covery z płyty Fishdick – relacjonuje Artur Kubiak z grupy Maggoth, który na Przystanku Woodstock był już 13 raz.

foto: Michał Pietrzak

REKLAMA
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Co z tego że największy skoro pod każdym względem „wymięka” przy Tomorrowland organizowanym także co roku w Belgii.