W pabianickim magistracie jest praca na wysokim stanowisku. Prezydent Grzegorz Mackiewicz szuka osoby, która chciałaby pokierować wydziałem zarządzania kryzysowego i informacji niejawnych.
Ogłoszenie o naborze, z zakresem zadań i wymogami, jakie muszą spełniać kandydaci pojawiło się na stronie urzędu. A to m.in. co najmniej dwuletnie doświadczenie w kierowaniu jednostką realizującą zadania z zakresu bezpieczeństwa, ochrony przed zagrożeniami lub usuwania skutków klęsk żywiołowych oraz znajomość szeregu ustaw (o zarządzaniu kryzysowym, samorządzie gminnym, ochronie informacji niejawnych itd.)
Nabór jest związany z przejściem na emeryturę Elżbiety Borowieckiej, dotychczasowej naczelnik, która wprawdzie jeszcze tutaj pracuje, ale tylko na umowę – zlecenie (zajmuje się informacjami niejawnymi i oświadczeniami majątkowymi). Oprócz niej w wydziale są zatrudnione jeszcze trzy osoby.
– W grudniu minęło mi 45 lat pracy zawodowej, stąd decyzja o emeryturze – mówi Elżbieta Borowiecka, która pracę w pabianickim urzędzie rozpoczęła w październiku 1987 roku.
Termin składania ofert mija 15 lutego. Magistrat zamierza zatrudnić nowego naczelnika na pół etatu, najpierw na sześć miesięcy, a później na czas nieokreślony.
Dobre rozegranie taktyczne… 😅
Jednak mają łeb w tym Urzędzie.
Kto poświęci obecną pracę, żeby zostać Naczelnikiem na pół etatu, bez pewności, że po 6 miesiącach umowa zostanie przedłużona na czas nieokreślony? Czy można w STS bądź w zakładach bukmacherskich FORTUNA obstawiać nazwisko na nowego Naczelnika??