Strona główna Aktualności Z miasta Moc atrakcji na otwarcie parku

Moc atrakcji na otwarcie parku

12

Trwa odliczanie czasu do otwarcia parku im. Słowackiego, które odbędzie się 9 maja w samo południe. Otwarcie odnowionego 114-letniego parku uświetnią koncert oraz pokaz fajerwerków.

O godz. 12.00 prezydent Grzegorz Mackiewicz zaprosi pabianiczan na spacer po parku. Podczas występów muzycznych zabrzmi jazz, blues i muzyka poważna. – Będzie miejsce zabaw dla dzieci, a także rozgrywki w duże szachy i bule. Pabianicki park z 1901 roku jest jednym z najstarszych w województwie, stąd nawiązanie do klimatu z początku ubiegłego wieku, w który wprowadzą kataryniarz, gazeciarz i statyści w strojach sprzed lat – zdradza rzecznik Urzędu Miejskiego, Aneta Klimek.

Na otwarcie ukaże się okolicznościowa gazeta z archiwalnym zdjęciami, którą można będzie zabrać na pamiątkę. Do parku dowiezie pabianiczan zabytkowy tramwaj Sanok z 1928 roku. Od godz. 11.00 do 17.00 nie trzeba będzie kasować biletu. W parku stanie 26 tablic z ciekawostkami z jego historii. Dodatkowo od godz. 13.00 do 17.00 przewodnik z Muzeum Miasta Pabianic urozmaici spacer opowieściami.

Park nad Dobrzynką będzie otwarty do godz. 22.00. Po zmierzchu warto obejrzeć nową, podświetloną fontannę. Około godz. 18.00 zabawa przeniesie się nieopodal, na ul. Lipową, gdzie stanie scena, na której odbędą się występy muzyczne. Zagra Blue Haze, a na finał o godz. 20.00 saksofonista i kompozytor Grzech Piotrowski.

– 9 maja zapraszamy mieszkańców, żeby przyszli całymi rodzinami spędzić popołudnie w parku, a potem po drugiej stronie Zamkowej obejrzeli koncert i pokaz fajerwerków – zachęca wiceprezydent Aleksandra Jarmakowska-Jasiczek.

Co nowego czeka nas w parku? W parku zrobiono nowe nasadzenia zieleni, alejki w innym układzie, remont schodów i mostu na Dobrzynce, nową fontannę, plac do gier, powiększony plac zabaw. Park jest oświetlony, z woli mieszkańców ogrodzony i monitorowany.

Rewitalizacja kosztowała ok. 3 mln złotych. Większość pieniędzy, bo 1, 9 mln pochodziła z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi z programu „Przyrodnicze perły województwa łódzkiego”. Z szansy skorzystało osiem parków w województwie łódzkim. Resztę pieniędzy dołożyło Stowarzyszenie Opieki nad Zabytkami Pabianic i Urząd Miejski.

Park miejski przy zamku powstał w roku 1901 na terenie, który rok wcześniej magistrat przejął w drodze zamiany od gminy ewangelickiej. W 1918 nazwano go parkiem im. Juliusza Słowackiego, urządzony był w stylu ogrodów angielskich. W 1931 poszerzono o część na prawym brzegu Dobrzynki, zrobioną w stylu francuskim, z ozdobną fontanną.

W czasie wojny Pastor Zimmer Park był tylko dla Niemców. Przez prawie pół wieku o park dbał i mieszkał na jego terenie ogrodnik miejski Zygmunt Rudnicki, aż do swojej śmierci w 1968 r. W latach 50-tych charakterystyczna dla parku stała się drewniana muszla koncertowa, dopóki nie spłonęła. Ostatnią gruntowną modernizację park im. Słowackiego przeszedł na początku lat 70-tych.

Informacje na podstawie: Aneta Adamczyk, Pabianice. Przewodnik po historii i współczesności miasta.

REKLAMA
12 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

wow wow atrakcje takie wielkie!

A ja jestem ciekawa co Pan Furman „włożył” w ten park… Początkowo mówiło się że to ON rewitalizuje park, a jak sie okazuje wszystko finansują dotacje lub miasto. Fakt, może to on dał pomysł i zaczął działania, ale ważne, żeby nie przypisywać mu 100% zasług.
P.S. Kolej na Park Wolności? To miejsce wymaga również szybkiej i radykalnej interwencji! Panie Furman – potrzebny pomysł, o resztę postara sie miasto. 🙂

Ta może byłyby większe gdyby furman nie traktował tego miejsca jak swój prywatny folwark. Koty nie, dzieci nie bo trawę podepczą, kobiety z wózkami nie, rowery nie , rolki nie aa nawet muzyka i mini koncerty są problemem. Park spełnia rolę ogrodu botanicznego. .i być może ładny, ale po co? Na szczęście chlubą furmana.

No tak, lepiej żeby park był zasyfiały jak dawniej, chwasty, gruzowisko, śmieci, żule i srające psy. Jak coś idzie ku lepszemu to i tak Polak niezadowolony.

Nie GG- lepiej żeby był parkiem a nie muzeum..niech pan furman jak taki filantrop zrobi coś dla miasta bezinteresownie. A nie dość że kasa z dotacji i miasta to jeszcze jego firma zarobiła na rewitalizacji. Śmieszne. A teraz traktuje to miejsce jak prywatny folwark. Słyszałem ze wyjście z kina do parku tez zabronione…powstał tam płot. „Wszystko dla pabianiczan”

Filantrop czy sponsor – oto jest pytanie

w odpowiedzi – o żulach nie wiem, gruzowisk nigdy nie widziałem, chwasty raczej nie rosły, srające psy jak w całym mieście czyli w skrócie od dłuższego czasu park w normie. Czy lepsze to pojęcie względne ale nie negujmy tego wszystkiego co było dobrego. Dla mnie park ma służyć ludziom i tyle. Czy tak będzie czas pokaże. Ważna rola UM Pce aby było ok.

HEHESZKI ;D

Niech ktoś zrobi wydarzenie na fb, wrzuci na epa info itp. a otwarcie zyska na popularności a co za tym idzie i jakości (chyba)

Śmieszą mnie te narzekania na Furmana, zazdrościcie że rodzina się dorobiła czy co? O jakim prywatnym folwarku piszecie? Zanim coś napiszecie to trochę pomyślcie. Park będzie otwarty dla wszystkich i zamykany na noc co by żulerstwo nie zniszczyło. Zamiast cieszyć się, że będziemy mieli odrestaurowane fajne miejsce do spędzania wolnego czasu to narzekania.

My tylko o parku:) A przynajmniej ja

dla mnie może i całe Pabianice sobie wziąć, przynajmniej widać, że potrafi zadbać a co do zasad to wszystkim nie da się dogodzić bo wielu ludzi ma sprzeczne upodobania

bez Endera i Kruschego nie byłoby Pabianic