Wraz z końcem ubiegłego roku rozwiązany został w naszym mieście Zespół Funduszy Zewnętrznych. Kto i dlaczego przejął jego uprawnienia?
Zespół ten został powołany pod koniec grudnia 2015 roku. Do jego zadań należała m.in. organizacja procesu pozyskiwania i rozliczania funduszy zewnętrznych. O szczegóły jego działalności zapytali prezydenta Mackiewicza radni PiS, zgłaszając swój niepokój dot. braku inwestycji w mieście. Interpelację z podpisami wszystkich członków klubu PiS złożył radny Rafał Madaj.
Już w sierpniu (WIĘCEJ) wiadomo było, że urząd ma problem ze znalezieniem kandydata na stanowisko głównego specjalisty ds. funduszy zewnętrznych. W pierwszej rekrutacji pojawił się kandydat spełniający wymagania, ale zrezygnował. Kandydatka z drugiej tury wymogów nie spełniła. Również trzecia próba rekrutacji nie przyniosła skutku, mimo obniżenia wymagań dot. m.in. wykształcenia. Stanowisko pozostało nieobsadzone. Dlaczego?
– Zapotrzebowanie w województwie jest duże, a nasza pensja jest nieatrakcyjna – wyjaśniał Grzegorz Mackiewicz podczas ostatniej sesji RM.
W efekcie, Zespół Funduszy Zewnętrznych nie funkcjonował wcale. Pod koniec grudnia ubiegłego roku, prezydent podjął decyzję o jego rozwiązaniu. Zadania Zespołu zostały przekazane do Jednostki Realizującej Projekt, która działa przy ZWiK-u.
To obniż swoją pensję … prezydencie (bo chyba maxa bierzesz) i dołóż na zatrudnienie specjalisty od funduszy. Czemu inne miasta w regionie kwitną a u nas syf ?
Nie zatrudnia zastępcy, to zostaje połowa pensji w mieście do dyspozycji.
Zaraz … zaraz … miał oddawać połowę pensji na cele dobroczynne … tak przyrzekał w kampanii … Zatem trzeba sprawdzić Pana Prezydenta czy rzeczywiście oddaje połowę każdego miesiąca … czy już może zapomniał … 🙂
Zadania Zespołu zostały przekazane… do ZWiKu, ale do działu Marketingu pana Rąkowskiego umową z dnia 4 maja 2016 roku, za 3075.- brutto miesięcznie przez 2 lata. W efekcie Zespół Funduszy jedynie powielał zadania a środki płyną do ZWiKu. Ktoś tu kręci.(skan umowy dostępny na stronie Zwikówki )
Czyż nie jest to zatem niegospodarność ? Jeśli jedni powielają pracę drugich i każdy bierze za to pieniądze ? Czyli biorą pieniądze podatników za to samo dwa razy ?
no przecież stoi jak byk że nikogo nie zatrudnili! To kto powielał pracę?
Kasa, która miała iść na pensję urzędnika poszła na umowę ze ZWiK, proste.
Podobno PCM ma świetnego specjalistę do spraw pozyskiwania dotacji. Skoro szpital jest spółką miejską, to może dla zaoszczędzenia środków ów Pan pracowałby dla dwóch instytucji? Z tego co słychać jest najlepszy, wg niego oczywiście…To pisałem ja, Jarząbek…