Strona główna Sport Piłka nożna Kto faworytem derbów? (ANALIZA)

Kto faworytem derbów? (ANALIZA)

0

„Fioletowi” nie wygrali ligowego meczu derbowego z Włókniarzem od 7 spotkań, czy w sobotę na swoim stadionie przełamią tę złą passę? Szukaliśmy odpowiedzi na to pytanie analizując składy obu drużyn.


Niewątpliwie piłkarze PTC muszą czuć kompleks derbów. W XXI w. czyli w ostatnich 16 latach oba zespoły w lidze mierzyły się 15 razy i tylko raz (w sezonie 2008/09) zwycięsko z tych potyczek wychodzili „fioletowi”. Obecnie trwa passa 7 spotkań bez porażki Włókniarza (4 wygrane i 3 remisy). Rok temu przy Sempołowskiej 3:2 wygrali „zieloni”, a w tym sezonie jesienią przy Grota-Roweckiego padł remis 1:1.

Gdy oba zespoły wybiegną w sobotę na murawę historia nie będzie miała jednak żadnego znaczenia. Przyjrzyjmy się bliżej przewidywanym przez naszą redakcję składom w jakich wybiegną oba zespoły, analizując kto w danej formacji prezentuje się lepiej.

Bramkarze:

PTC: Dawid Sulima

Pewniak do gry – Adam Wilczyński sam wykluczył się z udziału w derbach czerwoną kartką w końcówce ostatniego meczu. Jego miejsce zajmie więc Dawid Sulima, który zimą wrócił do treningów po 7-letniej przerwie. Sulima to chłop na schwał, ale mamy poważne wątpliwości, czy ledwie trzy miesiące treningów i kilka występów w sparingach pozwoliły mu wrócić do dawnej dyspozycji. Gdyby w trakcie meczu zaistniały okoliczności, że i Sulima nie mógłby dalej grać, to wiemy że zarówno komplet do gry w polu, jak i w bramce będzie naszykowany dla Radomira Znojka, który w razie konieczności będzie ostatnią deską ratunku.

Włókniarz: Adrian Włodarczewski/Damian Rzeźniczak

Tak tak, to nie żart. Istnieje szansa, że ze względu na późniejszą godzinę spotkania w bramce Włókniarza niespodziewanie pojawi się ten, który jesienią w derbach zaczarował bramkę i przy Grota-Roweckiego uratował remis dla „zielonych”. Co prawda Damian Rzeźniczak od końca rundy jesiennej nie wystąpił w żadnym spotkaniu, bo uniemożliwiają mu to obowiązki służbowe, ale ciągle pozostaje w kontakcie z trenerem Michałem Gajdą, który na niego liczy. Czy jednak szkoleniowiec zdecyduje się na taki ruch w takim spotkaniu? Z pewnością miałoby to wymiar psychologiczny. Nie ma co kwestionować, „Damdi” nie zapomniał przez kilka miesięcy jak się broni, ale jednak rytmu meczowego może mu brakować.

Dlatego obstawalibyśmy przy Adrianie Włodarczewskim. „Włodar” wystąpił we wszystkich wiosennych spotkaniach. Co prawda czasem zdarzy mu się popełnić błąd, ale niejednokrotnie ratował swoim kolegom punkty czy to broniąc sytuację sam na sam czy nawet rzut karny.

Punkt w tej formacji przyznajemy Włókniarzowi. PTC – Włókniarz 0:1

Obrońcy:

PTC: Bartyzel, Ziółkowski, Pintera, Stuchała (Gwiazdowski)

Po próbach trenera Wijaty z początku rundy z Szymonem Ziółkowskim w środku pomocy, żelaznym duetem stoperów od paru spotkań jest Ziółkowski – Łukasz Pintera. Ten pierwszy ma głównie za zadanie wygrywać pojedynki główkowe pod swoją, ale i bramką rywali (przy stałych fragmentach gry), a drugi doświadczony pilnować ustawienia partnerów. Mankamentem tej pary jest brak szybkości, co szczególnie w derbach powiatu z GLKS-em Dłutów obnażył Łukasz Biskupski. Na bokach obrony stawiamy na Przemysława Bartyzela i Filipa Stuchałę. Typujemy, ze tym razem na ławce pozostanie etatowy dotychczas lewy obrońca – Igor Gwiazdowski, do którego gry trener miał zazwyczaj sporo uwag, a dodatkowo opuścił ostatni efektownie wygrany mecz.

Włókniarz: Jach, Maślakiewicz, K. Kosmala, Stępiński
Wydaje nam się, iż trener Gajda w środku obrony postawi na doświadczenie dołączając do pewniaka Piotra Maślakiewicza wychowanka PTC – Kacpra Kosmalę, a dysponujący dobrym długim podaniem Mateusz Kosmala zagra nieco wyżej. Juniora Macieja Jacha typujemy do gry na boku obrony tak jak w ostatnim meczu z rezerwami Sokoła. Co prawda ostatnio grał słabiej, ale mogący go zastąpić Mateusz Okrojek i Adam Polewczak nie zagrają już do końca rundy. Pierwszy jest kontuzjowany, a drugi znowu wyjechał do Niemiec. Całość uzupełni pewniak do gry na drugim boku – Sebastian Stępiński.

 

Obie formacje defensywne wiosną nie prezentują się zbyt pewnie i sądzimy, że obie co najmniej po razie w derbach skapitulują, więc przyznajemy tutaj remis. PTC – Włókniarz 1:2

Pomocnicy:

PTC: Kopka (Kling), Cukierski, Sikorski, Szynka, Miszczak

W PTC niewiadomą pozostaje, czy trener Łukasz Wijata zaryzykuje i postawi na bardziej ofensywną opcję z dwoma nominalnymi napastnikami w środku pomocy (Piotr Szynka i Rafał Cukierski) oraz Przemysławem Miszczakiem oraz Adrianem Kopką na skrzydłach, co świetnie sprawdziło się w ostatnim spotkaniu wygranym 5:1 z KKS-em Koluszki. Czy może będzie to bardziej bezpieczna opcja z Mateuszem Klingiem w środku pomocy oraz „Cukrem” na skrzydle. Wydaje nam się, że zgodnie z myślą, iż „zwycięskiego składu się nie zmienia”, wygra ta pierwsza opcja. Chociaż oczywiście opcji jest więcej m.in. Stuchała w środku pomocy czy Szynka na skrzydle, a być może szkoleniowiec PTC zaskoczy jeszcze czymś innym?

Włókniarz: Dobroszek, Rudzki, M. Kosmala, Sęczek (Gorący), Madaj

We Włókniarzu też wydaje się, iż kwestią sporną będzie obsadzenie trzeciego z środkowych pomocników. Skrzydła Jakub Dobroszek – Damian Madaj to siła napędowa „zielonych”, której w derbach zabraknąć nie może. Podobnie jak młodzieżowiec Krzysztof Rudzki w środku pola. Typujemy, ze obok niego zagra też Mateusz Kosmala, bo gdy gra na stoperze to drużyna nie może tak efektywnie wykorzystać jego dobrego długiego podania. Naszym zdaniem całość uzupełni mający ofensywne inklinacje Tomasz Sęczek, a doświadczony Grzegorz Gorący zostanie przesunięty do ataku.

To najmocniejsze formacje w obu drużynach napędzające swoich partnerów, tutaj również przyznajemy remis. PTC – Włókniarz 2:3

Napastnicy:

PTC: Hiler

PTC dużo bramek traci, ale ze strzelaniem też nie ma problemów (14 goli wiosną). Nominalnym napastnikiem „na papierze” będzie zapewne Jacek Hiler, ale w trakcie meczu może nastąpić jego zamiana z Piotrem Szynką. Także Rafał Cukierski i Przemysław Miszczak mają zdecydowanie ofensywne usposobienie. Szczególnie osoba Szynki przechyla tutaj szalę, bo takiego piłkarza w szeregach Włókniarza zwyczajnie nie ma. Być może będzie nim kiedyś dobrze rozwijający się Dobroszek, ale na dziś „Pepe” jest po prostu graczem dużo bardziej doświadczonym i ogranym, który niejednokrotnie sam „robił różnicę”. Na dodatek ma także coś do udowodnienia po jesiennych derbach i zapewne będzie podwójnie zmotywowany.

Włókniarz: Gorący (Sumera)

Włókniarz wiosną w 5 meczach zdobył tylko 6 goli (w tym 5 w 2 spotkaniach), a największe zagrożenie pod bramka rywali stwarzają pomocnicy – Dobroszek i Madaj. Kiepsko prezentuje się najlepszy strzelec (autor 10 goli) – Patryk Sumera, który chyba nie jest przygotowany do gry w pełnym wymiarze czasowym. Wydaje nam się, że „na szpicy” zacznie doświadczony 40-letni Grzegorz Gorący, a „Siwy” na murawie pojawi się z ławki. W odwodzie pozostaje jeszcze obiecujący junior Piotr Owczarek, ale ostatnio bez zapowiedzi nie stawił się na przedmeczowej zbiórce i podpadł trenerowi.

Punkt zdecydowanie dla PTC. PTC – Włókniarz 3:3

Rezerwowi:

Rezerwowi:
PTC: Gwiazdowski (Stuchała), Kling (Kopka), B. Znojek, R. Znojek, Klimek, Cholewiński.

Włókniarz: Sumera (Sęczek), Froncala, Owczarek, Skowronek, Stokłos, Chudzik.

O ile na ławce PTC znajdzie się z 2-3 zawodników, którzy mogą wejść na boisko i odmienić losy meczu, o tyle ławka Włókniarza zazwyczaj nie powala. W głównej mierze pewnie tworzyć będą ją juniorzy, którzy są nieobliczalni. Do tego stopnia, że mogą… nie stawić się na przedmeczowej zbiórce, jak miało to miejsce przed tygodniem.

Punkt dla „fioletowych”. PTC – Włókniarz 4:3

Rezultat końcowy jest bardzo wyrównany, podobnie jak miejsce w tabeli obu drużyn. PTC jest 9. z 27 punktami, a Włókniarz plasuje się pozycję niżej mając dwa oczka mniej. Patrząc na ostatnie występy obu drużyn faktycznie „fioletowi” wydają się minimalnym faworytem. U siebie jednak wiosną podopieczni Łukasza Wijaty jeszcze nie wygrali, a Włókniarz miał być „pożarty” już jesienią… skończyło się na remisie 1:1 i przedłużeniu serii derbowych meczów „zielonych” bez porażki do 7. Z pewnością trener Michał Gajda, który zna smak derbów także z boiska (jesienią sezonu 2007/08 jako piłkarz Włókniarza wygrał przy Sempołowskiej 1:0) będzie chciał serię tę przedłużyć i wygrać na stadionie PTC także jako trener.

Tak naprawdę oba zespoły w tym sezonie są bardzo nierówne i nieobliczalne. Na dodatek jak mówią piłkarskie porzekadła: „derby rządzą się swoimi prawami”, a „dopóki piłka w grze…”. Odpowiedź poznamy więc dopiero w sobotę. Początek meczu o godz. 17.00.

Na koniec przedstawiamy jeszcze typy czołowych piłkarzy obu zespołów:
Piotr Szynka (PTC): 2:0 (0:0)
Jakub Dobroszek (Włókniarz): 1:3 (1:1)


 

O godz. 15.00 na boisku PTC swój mecz rozegrają samorządowcy. Na murawę wybiegną m.in. Krzysztof Habura (starosta) i Robert Jakubowski (wicestarosta), Marek Gryglewski i Piotr Grącki (radni powiatowi) oraz Piotr Duraj, Rafał Madaj, Tadeusz Feliksiński (radni miejscy). Organizatorzy zapowiadają również występy tancerzy z zespołu Ganesz oraz losowanie nagród dla kibiców. Wstęp na „sportową sobotę” przy Sempołowskiej będzie kosztował 5 złotych. Nie płaca osoby ubrane na zielono bądź fioletowo, rodziny, kobiety, młodzież szkolna oraz grupy zorganizowane (powyżej 5 osób).

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments