Pabianiccy szczypiorniści byli niepokonani od sześciu kolejnych ligowych spotkań. Niestety, drużyna z którą przegrali w inauguracji sezonu 2019/2020 ma jak widać sposób na pabianiczan, bowiem ci ulegli z tym samym rywalem po raz drugi.
Uniwersytet Radom – Pabiks Impact Pabianice 27:24 (14:14)

Nazi zawodnicy zaczęli to starcie znakomicie. Dwa szybkie rzuty Mariusza Kuśmierczyka i jeden Dawida Bilichowskiego, sprawiły że po dwóch minutach na tablicy mieliśmy wynik 0:3. Gospodarze szybko wybudzili się z amoku i także ruszyli do zdobywania bramek. Grali bardzo skutecznie i w 20. minucie spotkania prowadzili już 7:5. Przybylski i Witczak pozwolili jednak w końcu wyrównać Pabiksowi przy stanie 9:9. W 29. minucie za sprawą trafienia Huberta Mielczarka pabianiczanie prowadzili nawet 10:11. Niestety, rywale nie zamierzali odpuszczać i pierwsza połowa zakończyła się ostatecznie rezultatem 12:12.

Po zmianie stron gra zaczęła się toczyć punkt za punkt. Świetne rzuty Mariusza Kuśmierczyka sprawiały, że Pabiks nadal był w grze. W 52. minucie seria trzech trafień, na którą złożyły się bramki Gościłowicza, Skowrońskiego i Kuśmierczyka sprawiła, że pabianiczanie prowadzili 20:21. Niestety, nasza drużyna w odstępie 15 sekund otrzymała dwie kary i nasi szczypiorniści musieli sobie radzić w osłabieniu. Fakt ten bezlitośnie wykorzystali gospodarze, którzy zdobyli w tym czasie cztery bramki, wychodząc na prowadzenie 25:21. Pabiks starał się gonić, ale dwie minuty to było za mało czasu na wyrównanie wyniku i druga porażka w tym sezonie stała się faktem.

Szkoda, że po raz drugi pojedynek z ekipą z Radomia rozstrzygnął się za sprawą wykluczeń osobistych w końcówce spotkania, przez co nasi szczypiorniści ponieśli dwie porażki. Okazja do powrotu na zwycięską ścieżkę nadejdzie już w najbliższą niedzielę. Pabiks o godzinie 15:00 zmierzy się bowiem z ostatnim w tabeli SMS-em Płock.

 

Pabiks: Pietrzykowski, Walocha, Witczak (3), Nowicki, Mielczarek (2), Baranowski, Skowroński (3), Biernat, Kozak, Gościłowicz (2), Bilichowski (2), Stężała, Kaźmierczak, Kuśmierczyk (9), Przybylski (3), Sańpruch.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments