Reprezentant Polski zagrał w jednej drużynie ze swoim ojcem Januszem i strzelił 3 bramki… dziewczynom.
Z okazji 105-lecia sekcji piłkarskiej PTC na stadionie przy Sempołowskiej rozegrano mecz oldbojów z żeńską drużyną. Gościem specjalnym był reprezentant Polski Marcin Komorowski. W drużynie wystąpił również jego ojciec Janusz. Grę zawodnika Tereka Grozny podziwiała żona z córką. Komorowski rozdał kilkadziesiąt autografów i pozował do zdjęć z młodymi piłkarzami.
Mecz zakończył się wynikiem 10:6 dla drużyny byłych piłkarzy, w której zagrali również: Jacek Stępinski, Marek Daroch, Dariusz Szynka, Jan Rykała, Wiesław Pawłowski, Przemysław Anioł. Bramki dla oldbojów strzelali: Szynka, J. Komorowski 2, M. Komorowski 3, Anioł, Rykała, Stępiński 2. Dla dziewczyn trafiały: Angelika Błoch 3, Joanna Sadowska, Aneta Przesmycka i bramka samobójcza Janusza Komorowskiego.
W trakcie meczu Janusz przekazał synowi opaskę kapitana synowi, była także wymiana bramkarzy. Marek Daroch po „zmianie barw” bronił w efektownej peruce. Po meczu obyła się zaś honorowa seria rzutów karnych i wymiana koszulek.
pozdrowjenia dla mojego sasiada a boisko sie nic nie zmieniło :-)ale nasze włosy troszkę posiwiały