Marcin Komorowski to pabianiczanin, który wyfrunął z PTC Pabianice. Ma na swoim koncie 13 występów w kadrze narodowej, a mimo to ostatnio trudno usłyszeć o nim w prasie sportowej.
Jeszcze latem 2016 roku mówiło się, że po zakończonym kontrakcie z Terekiem Grozny Polak wróci do swojej byłej drużyny, czyli do Legii Warszawa. Mówiło się o tym całkiem sporo zatem możliwe, że były prowadzone takie rozmowy. Co się jednak stało, że nie byliśmy świadkami wielkiego powrotu do Ekstraklasy?
– Co piszą to jedno, a rzeczywistość to drugie. Cały czas walczę o powrót na boisko, jaki bedzie tego efekt to czas pokaże – powiedział nam nieco tajemniczo wychowanek PTC.
Prawdopodobnie przyczyny należy szukać w problemach zdrowotnych pabianiczanina. We wrześniu 2015 roku doznał on kontuzji ścięgna Achillesa. Uraz ten został źle zdiagnozowany i nieprawidłowo leczony, co doprowadziło do głębszego naderwania.
Komorowski ostatni raz na boisku występował 24.05.2015 w meczu Tereka z Mordovią, oraz 16.06.2015 w spotkaniu Reprezentacji Polski przeciwko Grecji. Powrót po tak długiej przerwie wymaga dużo pracy. Czas pokaże czy 32-latka będzie stać na powrót do profesjonalnej piłki.
