Kazik Staszewski przyjechał dziś do Pabianic. O godz. 16.30 odsłonił tablicę z nazwą ulicy – Staszewskiego (dawniej Kolejowa), nadaną na cześć jego ojca Stanisława.
Mocno spóźniony artysta wydawał się być bardzo przejęty tym wydarzeniem. Na odsłonięcie tablicy przyjechała rodzina Staszewski – mama, synowie oraz wnuczki.
– Będę ten dzieł miał w pamięci do końca życia. To mnie, choć jestem warszawiakiem, łączy z Pabianicami jeszcze mocniej – powiedział na koniec przemówienia.
Kazik podziękował pomysłodawcy tej inicjatywy, czyli Radosławowi Szymańskiemu oraz oddziałowi PTTK w Pabianicach za doprowadzenie do jej realizacji. Podziękował również osobom z PTTK za coroczne składanie wieńca na grobie dziadka Kazimierza.
Piosenkarz złożył jeszcze kwiaty pod płytą pamiątkową w budynku przy ul. Zamkowej 65 (SP 5), gdzie mieszkał jego dziadek i ojciec oraz odwiedził szkołę. O godz. 19.00 zagra koncert w Fabryce Wełny.
Co łączyło ojca Kazika z Pabianicami?
Tu mieszkał dziadek Kazika, był pierwszym dyrektorem Szkoły Podstawowej Nr 5 i ojciec Kazika urodził się w Pabianicach i kilka lat mieszkał.