Nie ma chętnego na zabudowania po starym szpitalu przy ulicy Szpitalnej 2, choć w ostatnim przetargu cena wywoławcza została obniżona o pół miliona złotych.
W pierwszym przetargu pod koniec 2013 roku cena wywoławcza wynosiła 4 mln 200 tys. złotych. Teraz została obniżona do 3 mln 700 tys. Nic to jednak nie dało, bo nikt do przetargu się nie zgłosił. Prezydent Grzegorz Mackiewicz stwierdził, że nie będzie kolejnej obniżki ceny. – Może któryś z kontrahentów będzie chętny – zastanawia się prezydent. – Potrzebuję chwilę na znalezienie pomysłu.
Nieruchomość przy ulicy Szpitalnej została kupiona w 2008 roku od Urzędu Marszałkowskiego za 4 mln złotych. Działka ma 18.300 m2, a powierzchnia to użytkowa to 4 451 m2. Były pomysły stworzenia tutaj mieszkań socjalnych, ośrodka dla podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej. Kiedy postanowiono sprzedać obiekt radni sugerowali, że cena powinna wynosić 6 milionów.
Miasto chce się pozbyć tego obiektu, bo jego utrzymanie jest bardzo kosztowne. Budynek musi być ogrzewany, bo z tego samego węzła pobierane jest ciepło do przychodni przy ul. Nawrockiego. Roczny koszt utrzymania tego pustostanu to około 200 tys. złotych.
Powinny zostać utworzone tutaj mieszkania socjalne. Ludzie mieliby gdzie mieszkać a budynek nie stałby pusty.
Ten wątpliwy zakup to był pomysł Dychty. Teraz powinien ten pan zwrócić koszty utrzymania obiektu. A tym samym spłacić swoją niekompetencje.
Frank to tak nie działa.
Fajna miejscówka na rąbnięcie flachy chętnie korzystam z ziomem Zielnym i z Zymbim z tego miejsca cicho spokojnie i jack daniels z gwinta lub cytrynuffka…lepiej zeby tak zostało jak jest…no i na wiosnę kruki kafki i wrony się lignom i wrzask….podziekował
zdzisek – sprawdź czy masz jeszcze coś pod beretem! Pozdro, wie ten kto ma wiedzieć.