Czasami brak słów na tak bardzo nieodpowiedzialne zachowania. Kierowca renault wykazał się naprawdę fatalną postawą.
W poniedziałkowy (27 stycznia) wieczór, około godziny 19.40, policjanci z pabianickiej drogówki pilnie pojechali na drogę wojewódzką nr 482. Ze zgłoszenia wynikało, że od strony Łasku najprawdopodobniej jedzie nietrzeźwy kierowca. Prowadzone przez niego renault poruszało się „zygzakiem”.
Do zatrzymania doszło w Chechle Drugim, na ul. Pabianickiej. Jak się okazało, 30-letni pabianiczanin miał 2.8 promila alkoholu, nie posiadał uprawnień do kierowania, a dodatkowo przewoził 31-letniego pasażera.
– Mężczyzna za swoje zachowanie wkrótce odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. 30-latek nie uniknie również odpowiedzialności za kierowanie samochodem bez wymaganych do tego uprawnień – poinformowała podkomisarz Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.
Czy pasażer był trzeźwy? Jeśli tak, pominien odpowiadać za współudział
miał 3,2
A jak nie był trzeźwy, to nie powinien odpowiadać?
Mógł nie wiedzieć że kolega jest pijany bo sam był tak pijany że nie wiedział co się wokół niego dzieje
Ten, co kierował mógł nie wiedzieć, że kieruje, bo nie wiedział, co się wokół niego dzieje.
Brawo, społeczeństwo reaguje na pijanych kierowców, policja łapie a sąd da mu kolejny zakaz prowadzenia. Oczywiście po którym nadal będzie jeździć bo te 3 lata więzienia to raczej mokry sen prokuratura, brawo wolne sądy😠. 70/80% sprawców wypadków śmiertelnych dostaje wyrok w zawieszeniu 🤦
To 70, czy 80?
Ja też najczęściej jeżdżę zygzakiem bo dogrzewam opony. Dobrze ze jeszcze żaden życzliwy się do mnie nie odstawił!