Strona główna Sport Piłka ręczna Bolesna lekcja od lidera

Bolesna lekcja od lidera

0

Pabianiccy szczypiorniści po gładkim zwycięstwie z Warszawianką mierzyli się z zajmującą pierwsze miejsce w tabeli ekipą z Lublina. Gospodarze zagrali bezbłędnie i utrzymali swoje prowadzenie.

AZS UMCS Lublin – SPR Pabiks Pabianice 33:23 (13:8)

Nasz zespół do Lublina pojechał w okrojonym składzie. Widoczny był przede wszystkim brak Damiana Skowrońskiego, który rzucił w tym sezonie już 33 bramki. Niestety, cierpi on na kontuzję kostki.

Rywale zaczęli znakomicie i już po krótkiej chwili prowadzili 4:0. Pierwsze trafienie dla Pabiksu zaliczył Kacper Włodarczewski, ale nasza gra pozostawiała wiele do życzenia. Po dwóch świetnych rzutach Konrada Witczaka zbliżyliśmy do przeciwników na 6:4. Rywale mieli jednak wszystko pod kontrolą i zdobywając 6 bramek z rzędu uciekając na bezpieczny wynik 12:4. Przed końcem pierwszej połowy pabianiczanie zdołali tylko nieznacznie zmniejszyć straty.

W przerwie nasz trener starał się zmotywować zawodników, ale na niewiele to się zdało. Na parkiecie nadal istniała tylko ekipa z Lublina. Sebastian Rajchert postanowił więc pojawić się na placu gry, by dodatkowo wesprzeć swoją drużynę. Rzucił on jedną bramkę, która nie zmieniła losów spotkania. Gospodarze przez cały czas mieli wszystko pod kontrolą, ostatecznie zwyciężając przewagą 10 bramek.

Pabiks musi przełknąć gorycz porażki i wziąć się porządnie do pracy. Aktualnie zajmuje 4. miejsce w tabeli, a już za tydzień rozegra ostatni mecz tej rundy. W niedzielę o godzinie 14:00 pojedynek z siódmym w tabeli AZS-em AWF-em Warszawa. Istotne będzie, by zakończyć rok z przytupem.

Pabiks: Banasiak, Pietrzykowski, Strzelec, Rajchert (1), Nowicki (2), Włodarczewski (6), Sztajnert (1), Skowroński, Walocha (3), Bomberski, Stężała (2), Witczak (6), Bilichowski (1), Pluciński, Czarnecki, Świątek (1).

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments