Pabianiczanie z bloków przy ulicy Trębackiej i Próżnej przez cały weekend trzęśli się z zimna. To dlatego, że kaloryfery w ich mieszkaniach były lodowate. Co więcej, zabrakło prądu. A z kranów leciała tylko zimna woda.
Tę „niespodziankę” sprawił pabianiczanom zakład energetyczny, wyłączając na sobotę i niedzielę prąd. Przerwa w jego dostawie została zaplanowana. I przyniosła dalsze konsekwencje.
– Myślałam, że to jakaś coroczna, zimowa awaria. Ale w elektrowni dowiedziałam się, że to nie awaria, a planowane wyłączenie. W grudniu! Dwa dni bez prądu i ogrzewania! – denerwuje się jedna z naszych czytelniczek. – Mieszkam w bloku, który jest w trakcie ocieplania, w efekcie czego mamy zaklejone okna. Było więc ciemno i zimno.
Zakład energetyczny nie poinformował o wyłączeniu prądu ani Zakładu Energetyki Cieplnej, ani Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Pojawiły się jedynie karteczki na słupach.
– Kto tak ważne informacje zamieszcza w ten sposób? I kto podejmuje decyzje o tym, by przeprowadzać jakieś modernizacje w grudniu, w weekend? Za coś takiego powinny być konsekwencje – dodaje czytelniczka.
Według zapewnień Floriana Wlaźlaka, prezesa ZEC, spółka nie miała zgłoszeń dotyczących zimnych kaloryferów i braku ciepłej wody. A dlaczego tak się stało?
– Ciepło do węzła było dostarczane jak zawsze. Ale z powodu braku energii elektrycznej pompy przestały pompować je do budynków. W takim przypadku nie można nic zrobić – mówi prezes.
Skargi poirytowanych mieszkańców płynęły natomiast do spółdzielni.
– Wiemy, że taki problem na pewno był w blokach przy ul. Trębackiej 7, 9 i 17 oraz w blokach przy ul. Próżnej 4 i 8 – wyjaśnia Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik zarządu PSM ds. kontaktów mediami – O przerwie w dostawie prądu nie zostaliśmy poinformowani. Powiedzieli nam to dopiero lokatorzy. Zakład energetyczny oprócz karteczek na słupach zamieszcza informacje o planowanych wyłączeniach tylko na stronie internetowej.
Florian Wlaźlak skąd ja znam tego blyskotliwego Pana? Hmmm. A już wiem. A może ten człowiek sobie wyłączy ogrzewanie w grudniu? Ręce opadają. A potem zdziwienie, że ludzie wiążą przyszłość z innym miastem.
To co się dzieje przy ul Trębackiej to jakiś armagedon, blok ocieplany na hura, nie wymienione okna a tu styropian już wisi , … balkony nie wyremontowane, styropian wisi, klej spływa razem z deszczem, brawo, kto tym zarządza… mam obawy czy to co jest już zrobione nie odpadnie, masakra jakaś!!!, do tego wyłącza się prąd na 2 dni, przecież to weekend po co komu prąd?, w mieszkaniach zimno, cimno i wilki wyją, psy dupami szczekają bociany zawracają istny koniec świata… zadupie jakich mało! Tak się traktuje ludzi którzy płaca rachunki za prąd, wodę ciepłą , ogrzewanie, ktoś tu zapomniał o… Czytaj więcej »
A o co chodzi?? Przecież już nie ma Tuska z ciepłą wodą???
A co ma do tego Tusk?
Przecież nie on wyłączył prąd… Tylko bez mózgu człowiek który zaplanował jakąś konserwację w weekend. A sam siedział przed telewizorem w cieple… nie pomyślał że ludzie chcą odpocząć po tygodniu pracy w normalnych warunkach… ugotować obiad , zrobić pranie itd.
no chyba że to „romantyk” chciał by każdy jadł kolację przy świecach, no przecież to takie romantyczne…