Miasto Pabianice i Gmina Dłutów podpisały porozumienie dotyczące przedłużenia linii autobusowej nr 265.
Linia ta wozi pasażerów z Pabianic do Pawlikowic, a uruchomiona została w 1987 roku. Od 2 kwietnia wybrane kursy będą wykonywane o blisko 7 km dalej – do Dłutowa. Po drodze autobus zatrzyma się w Hucie Dłutowskiej i Budach Dłutowskich.
– Po raz kolejny rozszerzamy ofertę pabianickiej komunikacji miejskiej. Niedawno uruchomiliśmy nową linię A41, a teraz rozwijamy sieć połączeń międzygminnych o gminę Dłutów – mówi prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz.
Według wyliczeń koszt przedłużenia trasy autobusu od kwietnia do końca roku to 257 tysięcy złotych, z czego 221 tysięcy pokrywa Gmina Dłutów. Pabianice liczą, że brakujące 36 tysięcy złotych pokryte zostanie ze sprzedaży biletów.
Na trasie z Pabianic do Dłutowa będą obowiązywać bilety dwustrefowe. Bilet 60-minutowy normalny kosztuje 5 zł, natomiast ulgowy – 2,50 zł i upoważnia on do przesiadania się w inne linie MZK. Jeśli ktoś podróżuje często, to warto korzystać z Migawki. Bilet 30-dniowy dla ucznia kosztuje 75 zł. Wniosek o wydanie Migawki można złożyć przez internet na stronie www.migawka.lodz.pl bądź w jednym z punktów MZK (Narutowicza, Dworzec PKP przy ul. Łaskiej lub Dworzec MZK na pętli Waltera-Jankego).
Autobusy linii 265 odjadą z Dłutowa w dni powszednie o godz.: 7:08, 8:08, 10:21, 15:05, 16:10 i 17:05, w soboty o 7:17, 10:07 i 18:23 oraz w niedziele i święta o 10:14 i 18:23. Z Pabianic z przystanku Kilińskiego / SDH zaplanowano odjazdy w dni robocze o godz.: 6:29, 7:23, 9:52, 14:27, 15:27 i 16:27, w soboty o 6:49, 9:39 i 17:57 oraz w niedziele i święta o 9:14 i 17:57. Kursy z Pabianic do Dłutowa w rozkładzie jazdy będą oznaczone literą „A”.
Pozostałe kursy będą wykonywane do Pawlikowic.
Wraz z wydłużeniem trasy do Dłutowa, nastąpią korekty godzin odjazdów na linii 265. Drobne zmiany dotyczą również linii 7 – kursy z Waltera-Jankego o 9:30 w dni robocze i o 17:22 w soboty będą wykonywane do Piłsudskiego zamiast do zajezdni MZK.
To dajcie od razu do Bełchatowa i Częstochowy w niedzielę
Hahaahahahaahahaaha
Hahaahahaahahahah Rydzyny Długa i powrót Bychlewem i potem Sereczyn na Prawdę i jak na Tuszyn tam leci sobie .Nic nie myślą te Patafiany 😁
Ja to bym jeździł ale mi trasa i rozkład nie pasują 🤣
Super nareszcie
Pewnie, że tak. Już dawno powinno być to zrobione. Dzieci ze szkół średnich potrzebują tych kursie by dotrzeć do szkół i do domów. A poza tym w weekend jest tak mało kursów PKS, że praktycznie nie ma jak się wydostać z Dłutowa do Pabianic. Ja jeżdżę samochodem, ale uważam, że to dobre rozwiązanie.
A czy autobus 265 nie mógł by jechać przez Pawlikowice,, pierwsze,, i następnie,, drugie,, i dalej do Dłutowa?
I przez Różę i Ślądkowice? A najlepiej nie do Dłutowa tylko do Markówki? Bo w zasadzie to mi do Dłutowa nie pasuje.
Mogłaby, gdyby Gmina Pabianice dała pieniądze, tak jak dała pieniądze Gmina Dłutów.
Nareszczie
Jeszcze tego brakowało by organizować komunikację dla wieśniaków z Dłutowa xD
Wieśniackie to jest twoje podejście do ludzi i ich potrzeb. Dobrze, że ambicje takich głąbów jak ty nie sięgają ponad rów, który kopiesz w robocie.
Dario, sporo Pabianiczan tam się wyniosło. Wolisz wielką płytę?
Marnuje się publiczna kasę na lewo i prawo a oszczędza się na potrzebach mieszkańców tak miasta jak i gminy.
I prezydent i starosta zapominają, że nie wszyscy mają samochód i nie każdy chce przesiadać się na rower. Przecież zapewnienie dotarcia do oddalonyCh miejscowości to obowiązek władz.
Sami też dajemy do myślenia. Na propozycje projektu obywatelskiego wymieniany grote solna ścianę wspinaczkowa 15 metrową albo inne słabe propozycje a o transporcie podmiejskim cisza.
Myślę że na obłożenie nie będą narzekać. Ale częstotliwość szczególnie w godz między 7 a 9 i powroty 15 a 17 to powinno być co min 30 min z uwagi na dojazd i powrót dzieci ze szkół średnich i ludzi do i z pracy.
Tak zdecydowanie kursy powinny być częściej. Zwłaszcza rano z Dłutowa i pomiędzy 14 a 17 z Pabianic. Myślę tu głównie o dzieciach dojeżdżających do szkoły.
Od,dawna zwracałem uwagę na to, że Dłutów, jako miasteczko gminne, jest pozbawiony komunikacji z najbliższym większym miastem, Pabianicami. Wprawdzie jeździ PKS Bełchatów i Dyliżans, są to jednak przewoźnicy spoza systemu biletowego MZK/MPK, a ich kursy są rzadkie. Drugim problemem komunikacyjnego wykluczenia jest taki Ldzań, gdzie autobus powinien jeździć co dzień (nie jak dawniej, tylko od święta w niedzielę), łącząc takie Ślądkowice, Ldzań, Dobroń z Pabianicami. No ale to już inna gmina, potrzeba cudów. Te duże obszary nie posiadają komunikacji tak jak chociażby Rydzyny czy Lutomiersk i wioski po drodze. Gmina powinna to zabezpieczyć. Jak widać, w Dłutowie się udało. Inna… Czytaj więcej »
To Dłutów ma prawa miejskie?
Myślę, że rozróżnienie określenia „miasteczko” od „wieś” czy „osada” jest oczywiste.
Swoją drogą, taki Lutomiersk odzyskał prawa miejskie, chociaż długo był wsią.
Ano, gdyby mieszkańcy Dłutowa nie wybierali od 100 lat tej samej wójtowej, to zmiany tego typu już by dawno miały miejsce w Dłutowie. Ta kobita od lat nic nie zrobiła dla gminy, nawet głupich Dni Dłutowa, żeby ludzie piwka się razem napili. Widać czuje, że w tym roku ma silną konkurencję i postanowiła jakąś kiełbasę rzucić wyborcom. Za późno, na emeryturę, wnuki bawić!
Co za problem żeby tramwaj puścić do Ldzania i Dłutowa?
Nie wyrobi na górkach dobrońskich 🙂
A przecież w latach 30. był plan tramwaju do Dłutowa, właśnie. Oczywiście nic by z tego już dzisiaj nie zostało, zapewne byłby dawno zaorany, ale już wówczas ktoś widział potencjał. Przypomnijmy – transportu drogowego jako takiego w tej relacji jeszcze nie było tak jak dzisiaj.
A w Ldzaniu, a w zasadzie Talarze, TRAMWAJ JEST. 🙂 Autentycznie. Od wielu lat, wagon 5ND numer 518 z MPK Łódź, który służy od daaawna jako pomieszczenie koła P.Z.W. pod jednym ze stawów przy młynie.
Nareszcie, myślę, że linia nie będzie deficytowa, szczególnie w okresie letnim…
A może by tak wydłużyć też którąś z linii i zrobić przejazd z Pabianic przez Rydzyny do Pabianic?
Mam wrażenie że ta część powiatu pod kątem inwestycji drogowych, infrastruktury i połączenia komunikacyjnego z miastem jest mocno pomijana.
Do Rydzyn jest komunikacja gminna. Nie obsługuje jej jednak MZK Pabianice a przewoźnik prywatny. Kursy odbywają się z Rydzyn przez Pawlikowice, Terenin do Pabianic.
Mogli pociągnąć do Wadlewa, na rondku nawrotkę by robił elegancko 🙂
Regularnie kursuję z grupą swingersów do Tumidaja. Gdyby pociągnęli busa z Pabianic, wreszcie mógłbym łyknąć i nie być szoferem ale pewnie MZK wyliczy wozokilometr na 30-40pln…i wszystko spali na panewce. P.s.mają w końcu kierowców? Dali podwyżkę czy liczą na Hindusów z polskim PJ?
Przecież rowerem i zdrowiej i szybciej 😆