Dwa zastępy straży pożarnej (8 osób) wyjechały dzisiaj na interwencję przy ul. Moniuszki 39 po tym, jak dyżurny PSP otrzymał zgłoszenie, że w jednym z mieszkań mogła zasłabnąć kobieta.
O pomoc poprosiła jej zaniepokojona córka, informując, że nie może nawiązać kontaktu z matką – nie odpowiada ona na pukanie i wołanie, a drzwi do mieszkania są zamknięte.
Po przyjeździe strażaków reakcji ze strony mającej znajdować się w środku kobiety nadal nie było, toteż ci wyważyli drzwi.
– Sprawdziliśmy lokal. Okazało się, że nikt w nim nie przebywał – poinformował Szymon Giza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Pabianicach.
Akcja trwała 45 minut.
REKLAMA