Strona główna Dzieje się Zacięta bitwa na Lewitynie. Jako broń – woda

Zacięta bitwa na Lewitynie. Jako broń – woda

9

Bitwa wodna między mieszkańcami dwóch osiedli – Bugaj i Piaski – stanowiła kulminacyjny punkt festynu z okazji Dnia Dziecka. Piękna pogoda i liczne atrakcje sprawiły, że mnóstwo mieszkańców Pabianic postanowiło spędzić tę niedzielę właśnie na Lewitynie, zamienionym na Miasteczko Szeryfa.

Najwięcej frajdy mieli najmłodsi, którzy mogli sprawdzić się m.in. w ujeżdżaniu byka, rzucaniu lassem i… szukaniu złota. Kolejki ustawiały się do trampoliny i dmuchańców, a łasuchom organizatorzy rozdawali watę cukrową i lemoniadę. Ale to tylko część niespodzianek – oprócz już wspomnianych były występy muzyczne i taneczne, bańki mydlane, malowanie twarzy, strzelanie z łuku, pizza oraz fotobudka do wykonywania pamiątkowych zdjęć.

Szczególnie wyczekiwany punkt programu, czyli bitwa wodna zgromadziła przed sceną  tłum. Polewanie się wodą w ten upalny dzień sprawiło radość nie tylko dzieciom, ale też dorosłym.

– Przyszedłem tutaj ze swoim czteroletnim synkiem, ale sam również bawię się znakomicie. Tylko jestem mokry, a nie wziąłem ze sobą niczego, w co mógłbym się przebrać… Mimo to jest po prostu super! – mówił jeden z jej uczestników.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

super zabawa 🙂 brawa dla ZWIKU

Zwiku czy mosiru?

Bardzo udana impreza, mnóstwo atrakcji, dziecko zachwycone . To był niezapomniany Dzień Dziecka.Dziękujemy

Jakie te atrakcje????? jeden dmuchany zamek? W tym roku to jakaś porażka. Pewnie kasa na święto ziemniaka musiała zostać.

na szczęście to była impreza z okazji dnia dziecka i ich zdanie jest ważne, dla ciebie malkontencie pewnie brakowłao darmowego grilla i piwa – to wg ciebie było by ok, nażreć się i napić

Jakoś nie widzę, żeby dzieci się wypowiadały. Raczej pracownicy UM. Stać mnie na piwo i mięsiwo. Dla mnie właśnie liczy się zdanie dzieci i one były mocno zawiedzione. A żreć to sobie możesz sam. Trochę kultury.

to porozmawiaj z dziećmi które tam były, a zapomniałem nie masz z kim bo jesteś samotnym malkontentem, odludkiem , który tylko pisze na forach i wylewa swe frustracje publicznie….zawsze znajdą się takie osobniki , którym coś nie będzie pasowało……po co, w ogóle się tam pchałeś jak to była impreza dla dzieci?

Akurat ciebie nie powinno interesować co tam robiłem. Powinieneś zatrudnić się w policji i robić portrety psychologiczne przestępców, bo po kilku zdaniach już wiesz kim jestem. Jakbyś był dzieckiem to bym o zdanie cię pytał. A tak się nie odzywaj

tak jest szeryfie pabianicki , strażniku moralności i wszelkich praw…………. kolejnym razem zapytamy się czy warto iść na imprezę…. i tak wiemy że szukałeś darmowej kiełbachy, było widać twe śmigające białe skarpety w sandałach – Januszu