Strona główna Aktualności Z miasta Zabrali kolejny wrak. Ale problem nie znika

Zabrali kolejny wrak. Ale problem nie znika

3
fot. straż miejska
Już 35 interwencji w sprawie wraków blokujących miejsca parkingowe odnotowała w tym roku pabianicka straż miejska. Dzisiaj został usunięty kolejny. Sam problem jednak nie znika.

Przy ul. Piotra Skargi stał nieużytkowany Fiat Palio. Nareszcie go nie ma – auto właśnie odholowano. Teraz znajduje się na parkingu Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.

– Samochód miał powybijane szyby, przez co stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa. Gdyby zainteresowało się nim jakieś dziecko, mogłoby zrobić sobie krzywdę. Miał też przebitą oponę. Widać, że od dawna nikt nim nie jeździł – mówi Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.

Jak dodaje, spośród 35 takich spraw, zgłoszonych od początku stycznia, w toku jest jeszcze 12. Pozostałe zostały zakończone – zwykle albo właściciele sami zabierali samochody, gdy do akcji wkraczała straż miejska, albo funkcjonariusze odholowywali je na parking MZK (obecnie stoją tam dwa wraki). W kilku przypadkach interwencje okazały się nieuzasadnione.

Za każdym razem trzeba próbować dotrzeć do właściciela pojazdu. Nie zawsze się to udaje i wtedy koszty związane z jego usunięciem spadają na miasto. A są niemałe.

– Cała procedura oznacza wydatek rzędu 1200 – 1300 zł, bo oprócz holowania trzeba doliczyć opłatę za parking, przez pół roku. Bowiem właśnie po takim czasie, zgodnie z prawem, stajemy się właścicielami auta – dodaje Tomasz Makrocki. – Później trafia ono na złom. My odzyskujemy zaledwie 200 – 300 zł.
fot. straż miejska

O wrakach na pabianickich ulicach pisaliśmy też TUTAJ.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Sukcesywne usuwanie wraków i efekt gwarantowany. Jeszcze tylko poszukać właścicieli i koszty się zwrócą.

ul. Wileńska przed marketem Lewiatan. Srebrny SEAT, którego koła powoli pożerają chwasty wyrastające z krawężnika

IMG_20210608_092503.jpg

A na parkingu koło poczty na Bugaju znowu komis… czy ktoś się tym zajmie?