Po godz. 20.00 doszło do wypadku na skrzyżowaniu ul. Tkackiej i Dąbrowskiego. Poszkodowany jest jeden z uczestników zdarzenia.
Kierujący Mercedesem jechał ul. Dąbrowskiego w stronę ul. Ostatniej i na skrzyżowaniu z ul. Tkacką zderzył się z Citroenem, którego kierowca nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu. Trafiony w bok Mercedes zjechał na chodnik po prawej stronie, gdzie zahaczył o zaparkowane Volvo, a następnie na lewo, gdzie uderzył w zaparkowanego Opla i Smarta.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe i dwa policyjne patrole. Kierowca Mercedesa trafił do szpitala.
REKLAMA
A mercedes jechał 30 km/h zgodnie ze znakami….
to akurat w tym przypadku nie ma żadnego znaczenia, nieustąpienie pierwszeństwa – tak
widac, ze jazda na wymuszenie wypadku i uzyskanie odszkodowania jest Ci dobrze znane…
To ktoś z rodziny jechał Cytryną?
Nie ustąpił pierwszeństwa, koniec, jak tego nie ogarniasz to oddaj lejce, o ile je masz.
Buahahaha wymuszanie wypadku na drodze z pierwszeństwem. No brawo!
Co za zjeby w tych Pabianicach?
Nawet jakby jechał 70 to nikt nie ma prawa nie ustąpić mu pierwszeństwa na tej drodze.
Tak kiepskich kierowców jak w Pabianicach, to nie ma nawet w Zgierzu!
wina cytryny ewidentna, ale mercedes nie dostosowal predkosci do warunkow na drodze (ciemno, mokro). kierowca cytryny, mogl zalozyc, ze mercedes jedzie przepisowo i zdazy przejechac skrzyzowanie. Na drodze kazdego z uczestnikow obowiazuje „ograniczone zaufanie” – a widac, ze Ty Julka ufna jestes! uwazaj na siebie!
Co ty tworzysz za potworki interpretacyjne POD? Ograniczone zaufanie to zalecenie obowiązujące wszystkich, nawet tego nieszczęsnego kierowcę z Cytryny. Jeśli przytaczasz ten przepis, to cytryniarz podwójnie winny.
I nie zazdrość.
kryze, nie przejmuj się ekg, minusuje wszystko co nie zgadza się z jego teorią , ma dziwnego matrixa , może leków nie wziął
Julka julka pamiętasz lato ze snów gdy pisałaś tak mi źle…
człowieku ogarnij się , z tego co pamiętam , to tam jest znak STOP, śliczny przykład nieustąpienia pierwszeństwa, nie szukaj drugiego dna i tak naprawa pójdzie z OC kierowcy citroena, możesz szczekać na forum, ale nie zmienisz rzeczywistości
Właśnie przez takich ludzi dochodzi do przeważającej części wypadków. Co gorsze prawo jest jest w tym przypadku NIESKUTECZNE. Mieli wprowadzić tacho, ale zrezygnowali. SZKODA! Ilość wypadków spowodowanych wymuszeniem spadła by przynajmniej o trzy czwarte. Samochód na drzewie, szybą pień całuje, ale szofer twardo, on jechał czterdzieści. Przyjeżdża smerf i taką bajeczkę łyka. Jakby mogli skorzystać z tacho Cwaniaczek by się już nie wymigał
Znaczy się wyjechałeś z podporządkowanej, spowodowałeś wypadek i musisz pieszką?
Możesz sprecyzować, bo nie za bardzo rozumiem.
To widać po każdym wpisie.
Oczywiście że przekroczenie prędkości ma wpływ. Zależy co ustali biegły. A idiotom polecam słynna sprawę z Łodzi kiedy to kierowca potrącił przechodzącego na CZERWONYM świetle. Biegły ustalił, że samochód jechał z prędkością 63 km/h i jeżeli jechałby zgodnie z przepisami 50 km/ h to uniknąłby potracenia. W związku z tą opinią kierowca zostal skazany za spowodowanie wypadku. Bo widzę, że tu sami znawcy i mistrzowie prostej ( w szczególności jak są na drodze z pierwszeństwem)
Bo ten wyrok to kuriozum. Uniewinnili tego którego zgodnie z POD nie powinno być w tym czasie w tym miejscu. Przecież to kpina z prawa, wiesz o tym doskonale…. lub inaczej to Flandyzacja prawa.
Nie kuriozum. To kolejny z ogromnej liczby wyroków, gdzie sąd wziął pod uwagę prędkość pojazdu.
Czy jeśli nie mam badań technicznych to też mnie tam nie powinno być ? A jak nie zapiąłem pasów ? A jak nie mam prawa jazdy ? Czy wtedy będzie moja wina bo nie powinno mnie tam być ?
Tak, miał interes w napiętnowania tego kierowcy.
Falandyzacja ? Chcesz powiedzieć, że sąd w tym konkretnym wypadku miał interes w ukaraniu tego kierowcy i po to nagiął przepisy ? Czy raczej, że nie masz pojęcia o czym piszesz ?
Tak jak pisze Ekg, raczej kierowca mercedesa nie jechal 30 na godzine nawet 50 na godzine nie jechal stawiam na 80 😉
Taki merol (nie wiem czy to ten) zapitalał jak głupi wczoraj na Bugaju.
Jak dla mnie są tylko dwa wytłumaczenia. Albo merc miał nadmierną prędkość. Albo po kolizji próbował dał drapaka, ale zaparkowane samochody stanęły mu na drodze. Intrygują mnie bardzo niewielkie uszkodzenia samochodów, wygląda mi na to, że tylko centymetry dzieliły ich od uniknięcia kolizji.
Zazdrość, ty za steramy cytryny, ktoś z rodziny?
Niewielkie uszkodzenia bo może nie jechał 150km/h jak tu się napędzacie.
Ty masz lejce, czy ci juz zabrali?
Nie ma czego zazdrościć. Głupoty mam zazdrościć? Mądry człowiek będzie jeździł rozsądnie. Niedorozwój będzie deptał ile wlezie. Jak napisałem są dwa wyjścia. Albo chciał dyla dać, albo miał nadmierną prędkość. To nie jest droga hamowania z pięćdziesiątki, pomijając już nawet fakt zaliczenia czterech samochodów. Sorry kolego ale niedorozwoju nie będę zazdrościł.
Ech panowie… coraz więcej posiadaczy samochodów osobowych bez znajomości przepisów ruchu drogowego i podstawowej umiejętności kierowania swoim pojazdem wyjeżdża na drogi publiczne. Moim skromnym zdaniem Państwo powinno zorganizować jakieś nauki przepisów, chociaż tych najważniejszych, oraz jakieś kursy w jeżdżeniu by wszyscy potrzebujący mogli poznać tę tajemną i wyjątkową umiejętność. Całość mogła by się kończyć egzaminem, gdzie taki kierowca mógłby udowodnić że jest godny wstąpić w szeregi elity użytkowników dróg i otrzymać na to stosowny dokument. Mogli by to nazwać na przykład Prawo Jazdy.
A nie, czekaj… (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Zacząłem od karty rowerowej, polecam, nigdy nie jest za późno, nawet po podstawówce…
Moze jakieś szkolenia onlajn hahhaha!
Patole i gołąby za kilka lat…
Zawołano jechał mógł się tak podbijać o te auta chociaż do toruńskiej
Legenda głosi że tak będzie
ODDAJCIE KRZYŻ ZŁODZIEJE!!!
Większość lidli nie wie co to „krzyż równorzędny”
A dołóż do tego tramwaj i robi się X archiwum drogowe
Przy 30km/h? Zasnął z nogą na geju przyśpieszenia?