Druhowie z OSP w Orpelowie mają powody do zadowolenia. Ich jednostka otrzyma nowy wóz ratowniczo – gaśniczy. To już pewne, bo „znalazły się” na niego pieniądze.
W Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim odbyła się wczoraj uroczystość przekazania promes włodarzom miast i gmin na zakup pojazdów. Dla strażaków – ochotników z gminy Dobroń jest to szczególnie ważne, bo jedyny samochód, jakim teraz dysponują – „Tadziu” – ma prawie 40 lat i daleko mu do niezawodności.
Przetarg na nowy (z podstawowym wyposażeniem; na 3 tysiące litrów wody i 300 litrów środka pianotwórczego) zostanie ogłoszony prawdopdobnie w czerwcu.
– Mamy nadzieję, że uda się go kupić możliwie szybko. Zależy nam na czasie, zwłaszcza, gdy w naszym obecnym wozie woda kapie ze zbiornika… – przyznaje Krzysztof Bojo, naczelnik OSP w Orpelowie.
Pieniądze na ten cel pochodzą z kilku źródeł. 201 tys. zł to dotacja z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, 326 tys. zł – z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, 233 tys. dała gmina (z czego 33 tys. zł stanowi fundusz sołecki).
REKLAMA
Przerost formy nad trescia, niech kgw i pseudo druhowie strazaczki wezna sie za kultura oswiatowa na wiosce
Kolego widzę że chyba mocno ktoś Ci nadepnął na odcisk, przerost formy ewidentnie widać u Ciebie. „Kultury oświatowej” to brak w twoim zachowaniu skoro anonimowo potrafisz tylko się wypowiadać. To „KGW” jeśli o to Ci chodziło i pseudo, jeśli wiesz co to oznacza pokazali co to zaparcie i dążenie do celu. BRAWO ORPELÓW pokazaliście „światowym” że warto walczyć o swoje 😉
A jeśli wybuchnie pożar lub będzie potrzebna inna pomoc OSP to będzie lament, że auto nie dojechało do zdarzenia bo się po drodze „stary złom” zepsuł. Pierwsi do wyśmiewania będą Ci co teraz mówią, że „po co”, że „niepotrzebne”, itp. Ludzie zastanówcie się co piszecie. Fajnie, że w dzisiejszych czasach komuś chce się jeszcze działać dla dobra innych a nie tylko siedzieć przed ekranem komputera i hejtować innych.
Po co kruszyć kopię, dostana auto na następne 40 lat.
Przeciez sadzy w kominie nie umieja ugasic. Bylo napisane ze przyjechaly samochody z Dobronia. Folklor a nie gaszenie. Bogata gmina panie wojcie.
Dzialkowiczu, widać że ewidentnie nie znasz specyfiki pracy strażaków zawodowych i ochotników. Nie każda jednostka ma możliwości gaszenia sadzy, nie wspominając już o zezwoleniu na wyjazd od dyspozytora. Drogi Panie, po za tym komin to się czyści a nie dopuszcza się do takich sytuacji- pożaru sadzy. Swoją drogą ciekawe czym się pali w piecu 😉
Najprostszy sposob ugaszenia pozaru sadzy w kominie: sito kominowe i wycior. Zadna filozofia i mozliwosc. Po co nowe auto jak sama napisalas ze nie zezwalaja wyjezdzac?
Dobre pytanie, spytaj się dyspozytora czemu bardzo często jednostki poza KSRG są często pomijane? Chodź nie jedno krotnie mają bardzo blisko do miejsca zdarzenia bądź ich wyposażenie pozwala na rozwiązanie problemu 😉
Moze wlasnie takich „kgw” jest za duzo i sa nie potrzebne. Nie potrzebne pompowane pieniadze tylko po to zeby spelnic ambicje wioski i paru zapalencow.