Pijany 32-latek wściekł się, bo sprzedawczyni zażądała zapłaty za trzy hamburgery, które wcześniej zamówił.
1 sierpnia 2014 roku w nocy, policjanci zatrzymali krewkiego 32-latka, który zdemolował budkę z hamburgerami i witrynę sklepu monopolowego. Mężczyzna około godz. 2:50 zamówił przed SDH trzy hamburgery. Gdy został poproszony o zapłatę zdecydowanie odmówił. Sprzedawczyni zamknęła okienko odmawiając wydania jedzenia.
– Fakt ten bardzo zdenerwował nietrzeźwego, który uderzył pięścią w witrynę, uszkadzając ją. Kobieta wezwała policjantów. W tym czasie wandal uciekł. Funkcjonariusze otrzymali od ekspedientki rysopis i natychmiast rozpoczęli poszukiwania agresywnego klienta – relacjonuje st. aspirant Tomasz Wójcicki. – Wówczas otrzymali zawiadomienie, że na ulicy Reymonta w sklepie monopolowym młody mężczyzna, któremu ekspedientka nie chciała dać butelki wódki wybił szybę.
W trakcie dojazdu we wskazane miejsce policjanci zauważyli podejrzanego. 32-latek miał zakrwawioną rękę. Obie sprzedawczynie potwierdziły, że jest to sprawca zgłaszanych dewastacji. Straty na ul. Kilińskiego właściciel punktu oszacował na 1000 złotych, natomiast w drugim lokalu trwa wycena. Agresywny klient miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Polak głodny = Polak zły 🙂
Zasrany idiota… nie do więzienia tylko do prac społecznych !