Strona główna Aktualności Z miasta Zamiast rekultywacji jest wysypisko śmieci

Zamiast rekultywacji jest wysypisko śmieci

16
Zdjęcie z posta pana Adama

Ulica Nowowolska zamieniła się w składowisko odpadów, a urzędnicy nie potrafią wyegzekwować od odpowiedzialnej za to firmy ich uprzątnięcia i zrekultywowania terenu. To opinia okolicznych mieszkańców, którzy mają dość uciążliwego sąsiedztwa. Problem ciągnie się od wielu lat, a firma, która gromadzi śmieci, wydaje się bezkarna.

Zgodnie z nakazem prezydenta Grzegorza Mackiewicza miały być uprzątnięte do połowy czerwca. Tymczasem jak wynika z relacji jednego z internautów, opublikowanej na portalu społecznościowym, prowadzona tam działalność nie ma nic wspólnego z wypełnieniem nałożonego obowiązku.

– Fakty są takie: firma nie dość, że nie wydobywa zakopanych wcześniej śmieci, to uzyskane zezwolenie na wjazd w ulicę Nowowolską (aby ciężarówki mogły je zabrać – przyp. red.) wykorzystuje do tego, aby przywozić z licznych placów budów w Łodzi i okolicy ziemię i gruz budowlany, którym zasypuje wcześniej zgromadzone śmieci, na uprzątnięcie których dostała nakaz od prezydenta – pisze internauta.

Mieszkańcy mają żal do władz samorządowych, że chociaż informują je, iż firma potraktowała obowiązek rekultywacji terenu jako okazję do zarabiania pieniędzy na zakopywaniu śmieci, wciąż nie podjęto skutecznych działań, mających ukrócić ten nielegalny, jak podkreślają, proceder.

Zdjęcie z posta pana Adama

Temat składowania odpadów w dawnej żwirowni jest dobrze znany zarówno magistratowi, jak i starostwu. Tyle że podejmowane przez nie próby wyegzekwowania od firmy, aby ul. Nowowolska przestała być wielkim śmietnikiem, spełzają na niczym.

Wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego w Pabianicach mniej więcej w połowie marca wydał decyzję nakazującą usunięcie odpadów w ciągu 90 dni. Przed upływem tego terminu firma wystąpiła z wnioskiem o jego wydłużenie. Urzędnicy przychylili się do prośby i dali jej na to jeszcze ponad dwa miesiące. Tyle że…

– Przed uprawomocnieniem się decyzji firma odwołała się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, twierdząc, że skróciliśmy jej ten czas, niezgodnie z jego wnioskiem. Wczoraj SKO przekazało nam sprawę do ponownego rozpatrzenia. Będzie ona procedowana – tłumaczy Agnieszka Pietrowska, naczelnik wydziału ochrony środowiska w magistracie.

To wszystko dotyczy jednej działki. Jest jeszcze druga, z której urzędnicy również nakazali wywieźć odpady. W tym przypadku decyzja nie została zakwestionowana ani zaskarżona, ale też obowiązek wciąż nie jest wypełniony i odpady jak były, tak są.

– W tej sprawie trwa postępowanie egzekucyjne – dodaje naczelnik.

Z kolei pracownicy wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Pabianicach wydali decyzję o rekultywacji działek przy ul Nowowolskiej w kierunku leśnym – po wydobyciu z wyrobiska piasku miała tam być nawieziona ziemia i posadzone drzewa. Do końca września ubiegłego roku. Ale…

– Firma nie wywiązała się z nałożonego obowiązku, dlatego wszczęto wobec niej postępowanie egzekucyjne, zakończone nałożeniem grzywny w wysokości 25 tys. zł. Ma to na celu przymuszenie właścicieli firmy do wykonania obowiązku rekultywacji terenu. Ta odwołała się jednak do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uchyliło naszą decyzję. W rezultacie musieliśmy wszcząć kolejne postępowanie egzekucyjne. Jest ono w toku – tłumaczy Joanna Kupś, rzecznik prasowy starostwa.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Nie z okolicznych miejscowości…. tylko firma, która przywozi ziemię z gruzem pochodzą z ul.Grobelnej w Pabianicach z nowo powstającego centrum handlowego.

złóżcie się na wywrotkę. Napełnijcie śmiećmi na maxa. przetransportujcie przed ratusz i wywalcie prezydentowi pod okno!

Ciiiii. Nie róbcie mu tego przed wyborami……

Spadnie śnieg będzie można pojeździć na nartach.

A prezydencik nic nie robi w tym temacie. A mógł zablokować w prosty sposób.

zdjęcie niech sobie zrobi 🙂

Za obecną sytuację na wysypisku pełną odpowiedzialność ponosi miasto, które latami pozwalało JEDNEMU facetowi na WSZYSTKO. A wiecie co jest najlepsze? Oni dalej tak naprawdę NIC nie robią JEMU, jedynie ścigają INNYCH. Kogo? Pozostałe firmy, które rekultywują wyrobisko w sposób zgodny z prawem (ten obszar jest podzielony na działki). Niestety miasto jest ślepe i tępe, zakazują wjazdu ciężarówkom z odpadami, masowe kontrole, dręczenie i naloty na LEGALNIE DZIAŁAJĄCYCH przedsiębiorców. Nakazują prowadzenie kilku ewidencji, na wyrobisko może wjechać tylko kilka aut dziennie z limitem wagowym. Jaki jest REZULTAT? 1. Facet, który ma opisywaną w artykule część wyrobiska robi co chce, łamie… Czytaj więcej »

Stanisław pominął jeden fakt, że Prezydent nie wprowadził ograniczenia dla uczciwych przedsiębiorców, ale wydający decyzję( Starosta) w której wskazał na dopuszczalną ilość samochodów mogących wjechać na wyrobisko – tj. 11 na dobę.

Nieprawda, czyni to Zarząd Dróg Miejskich, w skrócie – p. Wołosz. I nie jest to treścią decyzji administracyjnej, lecz zupełnie oddzielną pseudoregulacją wymierzoną w tych uczciwych. Bohater artykułu się wszelkimi ograniczeniami nie przejmuje.

Działając legalnie w tym grajdole wcześniej czy później , decyzje urzędników którym logiczne myślenie jest zupełnie obce , doprowadza Cię do rujny i jakiekolwiek chęci działania w mieście jakim jest czarna totalna dziura pt. Pabianice. Muł , dno i wodorosty. Amen.

Niestety nie zgadzam się z Panem w tej kwestii. W woli ścisłości, Starosta Pabianic wydał decyzję środowiskową z ograniczeniem ilości pojazdów ciężarowych do 11 szt na dobę dla 1 przedsiębiorcy na wniosek Dyrektora ZDiZM w Pabianicach Pana Wołosza w 2009r. Dyrektor Wołosz wniosek uzasadniał złym stanem technicznym ul. Nowowolskiej. Przypominam, że Dyrektor ZDM podlega Prezydentowi Pabianic. W 2009 r Pan Mackiewicz był Przewodniczącym Rady Miejskiej w Pabianicach więc te informacje powinien potwierdzić.

A czyja to wina , ze owa ulica jest w takim stanie wlasnie tych co wywoza i posiadaja tam zwirownie oni nic przez te lata nie robili dla ulicy a jedynie ja zniszczyli. Jeszcze troche to nic i nikt z tamtad ani nie wywiezie ani nie przywiezie bo asfaltu juz praktycznie na niektorych odcinkach nie ma a miejscami z nawierzchni wystaja druty z betonowych plyt ktore byly pod asfaltem. No smiech na sali , najlepiej zostawic samochod przy Granicznej i isc piechota bo mozna nie wyjechac….

Macki, odejdź. Kolejna wtopa… Pewnie wina PiS-u! Ty się chłopie do tego nie nadajesz. Prezydent musi mieć jaja, a nie wiśnie

Oj oj 🙂 Coś się pętelka zaciska 🙂

Pani Kozłowska, Panie Hile, Panie Stencel, Panie Rąkowski, Pani Kupś. Wypowiedzcie się. Czemu tak mało komentarzy z Waszych kont ? Czyżby strzał w 10 ?

komu ty się karzesz wypowiadać? Przecież to amatorzy są…