W minioną środę rozegrano drugą rundę okręgowego pucharu Polski. Niestety, tylko dwie ekipy z naszego powiatu wywalczyły awans do rundy trzeciej.
Pierwszą z naszych ekip, która musiała pożegnać się z pucharem było PTC Pabianice, które musiało uznać wyższość innej drużyny z powiatu pabianickiego czyli Konstantynowskiej Akademi Sportu. To właśnie kasiarze są jedną z dwóch naszych drużyn, która awansowała dalej.
Dobrze zaprezentowali się także piłkarze Jutrzenki Bychlew. Wcześniej pokonali oni już w pucharze ekipy Orła Piątkowisko i GLKS-u Dłutów. Teraz przyszła pora na Bzurę Ozorków. Pojedynek ten zespół z Bychlewa rozpoczął w dziesiątkę. W 36. minucie meczu dojechało jednak wsparcie w osobie Dawida Cholewy. Sędzia pozwolił mu dołączyć do gry i w tym składzie Jutrzenka prezentowała się znacznie lepiej. Kilka minut po wejściu został on sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę na gola zamienił Berner. W 81. minucie Cholewa wystąpił jeszcze raz w roli głównej, tym razem jako strzelec bramki na 2:0. Rywale zdołali jeszcze zdobyć bramkę kontaktową, ale na wyrównanie zabrakło im czasu.
Fani pozostałych ekip nie mają raczej tylu powodów do radości. KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki mierzył się z czwartoligowym Sand Bus-em Kutno. Skład Włókniarza złożony z zawodników rezerwowych wypadł nad wyraz dobrze i przegrał z wyżej notowanym rywalem zaledwie 0:1 po bramce straconej w pierwszej części spotkania. Porażka ta pozwala mimo wszystko patrzeć nadzieją patrzeć na następne ligowe starcie ze Stalą Głowno.
Drugi z Włókniarzy, tym razem z Pabianic, także postanowił wystąpić w rezerwowym składzie. W kadrze na mecz znaleźli się głównie piłkarze występujący w A-klasowej ekipie Włókniarza II. Do przerwy pabianiczanie prowadzili ze Startem Brzeziny po pewnie wykorzystanym przez Wojciecha Mordzakowskiego karnym. W końcówce meczu trener rywali dokonał kilka zmian i te zaowocowały szybkim wyrównaniem. Do wyłonienia zwycięzcy niezbędna była dogrywka, w której piłkarze Startu trzy razy wbili piłkę do siatki Włókniarza i wywalczyli awans do III. rundy wygrywając 4:1.
Najbardziej kuriozalna jest jednak sytuacja GKS-u Ksawerów. Ksawerowianie mieli jak się wydawało stoczyć równy bój z Sokołem II Aleksandrowem Łódzkim, po którym mogli potwierdzić swoją tegoroczną formę. Problem jednak w tym, że GKS w ogóle nie zdołał wystawić pierwszej jedenastki i oddał mecz walkowerem. Trener Jarosław Maćczak usprawiedliwiał się tym, że kilku zawodników trapią kontuzję, a inni nie mogli zerwać się z pracy. Sytuację taką można zrozumieć, ale wydaje się, że klub taki jak GKS Ksawerów mógł posłać w bój kilku młodszych zawodników i chociaż spróbować postraszyć aleksandrowian.
Poniżej pełna lista wyników II. rundy Okręgowego Pucharu Polski:
KAS Konstantynów Łódzki – PTC Pabianice 2:0 (0:0)
Termy Ner Poddębice – Andrespolia Wiśniowa Góra 2:1 (1:0)
Jutrzenka Bychlew – Bzura Ozorków 2:1 (1:0)
AKS SMS Łódź – Stal Głowno 4:2 (3:1)
Victoria Rąbień – Sokół Aleksandrów 1:2 (0:1)
Sokół Popów – ŁKS II Łódź 1:9 (1:2)
Witonianka Witonia – KS II Sand Bus Kutno 3:2 (1:1)
Błękitni Dmosin – UKS SMS Łódź 5:0 (1:0)
Zawisza Rzgów – MKP-Boruta Zgierz 4:2 (1:0)
GKS Ksawerów – Sokół II Aleksandrów 0:3 (walkower)
KKS Koluszki – Widzew II Łódź 3:1 (1:0)
Start Brzeziny – Włókniarz Pabianice 4:1 (1:0, 0:1)
Termy Uniejów – Zjednoczeni Stryków 0:3 (walkower)
OSP Iskra Głowno – GLKS Sarnów/Dalików 4:6 (3:3)
LKS Rosanów – Orzeł Parzęczew 2:0 (2:0)
Włókniarz Konstantynów – KS Sand Bus Kutno 0:1 (0:1)
Losowanie par III. rundy pucharu odbędzie się 28 września o godzinie 15:00.
