Straż pożarna i pogotowie zostały wczoraj po południu postawione na nogi po otrzymaniu zgłoszenia o wypadku, jakiemu uległo dziecko.
Informacja dotyczyła chłopca, który na terenie starej oczyszczalni ścieków w Konstantynowie Łódzkim nadepnął na metalowy pręt. Ten przebił podeszwę buta i wbił się 10-latkowi w stopę.
Przed przyjazdem pogotowia na miejscu pojawili się strażacy (dwa zastępy zawodowych i dwa ochotników) i zajęli się poszkodowanym.
Chłopiec został ułożony na desce ortopedycznej, zapewniono mu komfort termiczny, a ranę zabezpieczono opatrunkiem. Działania, jak poinformowali druhowie z Konstantynowa Łódzkiego, polegały również na przecięciu szlifierką części prawie półmetrowego pręta, który ciążył dziecku i sprawiał mu ból.
Zespół ratownictwa medycznego zabrał chłopca do jednego ze szpitali w Łodzi. Rozpoczęta kilka minut po 14.30 akcja trwała niespełna godzinę.
REKLAMA