Strażnicy miejscy ostro wzięli się za „czyszczenie” parkingów na terenie miasta.

W ubiegłym tygodniu zlecili holowanie starego Forda Fiesty, który blokował miejsce parkingowe przy ul. Podleśnej. Auto trafiło na plac MZK przy Lutomierskiej, a za holowanie i miejsce postojowe będzie musiał zapłacić właściciel. Takich wraków w mieście jest znacznie więcej.

– Mieszkamy przy ulicy Nawrockiego przy przychodni zdrowia. Trudno tu o miejsca parkingowe, a w ciągu dnia, ze względu na duży ruch pod przychodnią, nie ma jak parkować samochodów pod własnym blokiem. Na środku parkingu tuż przy wjeździe przez bramę na teren obecnie nieczynnej części przychodni stoi od roku wrak Mazdy. Auto to było już ustawione tu 3 lata temu. Na wezwanie straży miejskiej zostało wówczas zabrane z parkingu lecz po jakimś czasie właściciel znów je ustawił. Tym razem ignoruje nasze telefony dotyczące tego auta, które jest na przebitych oponach, porośnięte mchem. Zabiera bardzo cenne miejsce parkingowe. Bardzo Państwa prosimy o interwencję w tej sprawie, bo z nieznanych mam przyczyn straż miejska mija to auto co dnia, ale zdają się nie widzieć tego złomu – napisał do redakcji pani Ewa.

Jednak jak poinformował nas Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej, właściciel auta dostał ultimatum.
– Monitorujemy temat od jakiegoś czasu. Właściciel nas zwodził, że szykuje miejsce, bo pojazd potrzebny jest mu na części. Tym razem dostał jednak czas do świąt na zabranie auta z tego parkingu. Po tym terminie zostanie odholowane – zapewnia komendant.

Ale to nie jedyny problem. Nasi Czytelnicy wymienili miejsca, gdzie zalegają zdewastowane pojazdy. Oto kilka z tych miejsc.

  • A na Niecałej stroi Ford Ka, który przepchnięty został z ulicy Ostatniej.
  • Na parkingu przy Brackiej i Kopernika też stoi rupieć z  lata i jakoś nikt nie może go usunąć.
  • Na Bardowskiego też stoi taki wrak, złoty lexus, blokuje miejsce parkingowe od roku.
  • Skłodowskiej/Matejki, auto stoi tu już ponad rok i nikt nie jest w stanie się nim zająć.
  • Na Waltera Janke 7 pod blokiem 295 stoi wrak Fiat Bravo. Zajmuje miejsce innym mieszkańcom bloków.
  • Przy ul. Grabowej 10A.
  • Na Smugowej cinqucento.
  • Na Ul. Kolbego Toyota Carina.
  • Na Moniuszki za blokiem 147/149 to dwa co najmniej.
  • 20 stycznia 18 od 8 lat to badziewie zajmuje miejsce.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
15 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Czy jest mi ktos w stanie odpowiedziec jakie sa kryteria oceniania czy cos jest wrakiem czy nie? W ostatnim artykule widzialem ze odholowano samochod ktory posiadal tablice i prawdopodobnie nie mial zadnych wyciekow zagrazajacych srodkowisku, Pytam zatem, na jakiej podstawie ? Bo to se auto zajmuje miejsce parkingowe nie usprawiedliwia jego odholowania…

weź dla przykładu samoloty, czy nie wiesz, że samolot nie odleci do póki, ktoś nie potwierdzi 100% jego sprawności, czy widząc takie złomy masz wątpliwość o ich „wzorowym” stanie ? wsiądziesz za jego kółko, gwarantując bezpieczeństwo innych użytkowników dróg ? puk puk !

A wiesz co to jest obowiązkowy przegląd techniczny pojazdu? puk, puk? Skoro ma opłacone OC, posiada ważny przegląd techniczny i jest zarejestrowany i mimo iż jest pordzewiały (być może właściciela nie stać na lepsze), to na jakiej podstawie ma zostać odholowany?!?

Na takiej ze stoi od kilku miesięcy/lat i zajmuje miejsce.

A Twoje nie zajmuje miejsca jak stoi, każdego dnia użytkujesz? Uważaj bo kiedyś wylecisz na dwa tygodnie na wakacje, wrócisz i też możesz szukać swojego autka….zapłacisz za odholowanie, parking…. Myślę że najpierw powinno się odszukać właściciela pojazdu, być może sam zaproponuje chęć zezłomowania, nie rozumiem jak można czyjąś własność po prostu zabrać….

ale tak jest, że najpierw straż miejska szuka właściciela, poza tym nie mówimy o autach umytych, z napompowanymi kołami, tylko o samochodach, które faktycznie są wrakami. Nikt nie odholuje Ci auta stojącego na parkingu przez miesiąc, czy dwa. A jak planujesz wyjazd na dłuższy okres czasu, to chyba zapewniasz bezpieczeństwo swojemu autu i nie zostawiasz go pod blokiem bez „opieki”.

Statystyczny samochód parkuje sobie przez 96% czasu życia.

no właśnie jak nie stać to nie stać, dosłownie !

i jakie ważne OC ?! przecież niektóre te auta poklejone na taśmy i podłogą spróchniałą „jak u Flinstonów” od dawna powinny być zezłomowane, puk, puk !

ZOSTAWCIE TO AUTO!!! normalnie wokół bloków są wyjerzdzone trawniki, samo błoto! A tak stoi sobie wrak i porasta zielenią 🙂 jak wrak w oceanie z rafą koralową, własną fauną! cudnie, ładnie zielono i nikt nie rozjeździ! NIE za usuwaniem fauny z miasta! PS. mech jest pod ochroną i nie macie prawa go ruszać ;p

Ludzie myślą ze jak się pozbeda auta to koniec ich problemów. A placic trzeba za holowanie i postój

albo po prostu nie odebrać auta i po czasie przechodzi na własność miasta, wtedy jest złomowane.

„Z jednej strony nie można sobie postawić auta na lata na publicznym parkingu” – proszę podać podstawę prawną na uwiarygodnienie tego stwierdzenia.

Art. 50a prawo o ruchu drogowym

W myśl art. 1 ust. 2 Prawa o ruchu drogowym do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, strefami zamieszkania oraz strefami ruchu przepisy Prawa o ruchu drogowym mają zastosowanie wyłącznie w takim zakresie, w jakim: -jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób lub -wynika to ze znaków i sygnałów drogowych. Oznacza to, że zastosowanie przepisów Prawa o ruchu drogowym dotyczących usuwania pojazdów, w tym art. 50a Prawa o ruchu drogowym, w przypadku pozostawienia pojazdu na drodze wewnętrznej nie położonej w strefie zamieszkania lub strefie ruchu możliwe będzie wyłącznie w przypadku: -stwierdzenia, że zastosowanie przepisów Prawa o ruchu drogowym jest… Czytaj więcej »

Dziękuje Panie Przemysławie 🙂
Mari – trzeba było sobie samemu poszukać 😉