Strona główna Na sygnale Kryminalne Włamali się do pomieszczeń gospodarczych. Zostawili na siebie namiar

Włamali się do pomieszczeń gospodarczych. Zostawili na siebie namiar

6
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Konstantynowie Łódzkim zatrzymali dwóch sprawców kradzieży z włamaniem do pomieszczenia gospodarczego znajdującego się na terenie działki rekreacyjnej w gminie Lutomiersk. Mężczyźni ukradli z niego elektronarzędzia oraz quada o łącznej wartości ponad 7 tysięcy złotych. Włamywacze wpadli przez zgubiony telefon.

Historia zaczęła się 3 maja w godzinach popołudniowych, gdy dyżurny pabianickiej komendy otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierującym, który jeździ samochodem osobowym Renault po gminie Lutomiersk. Wysłany na miejsce patrol ruchu drogowego zatrzymał podejrzany pojazd do kontroli i okazało się, że jego kierowca faktycznie jest pijany. 35-letni kierowca miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Wylegitymowany został także pasażer Renault – równolatek kierowcy.

Chwilę później do Komisariatu Policji w Konstantynowie Łódzkim zgłosił się 33-latek, który złożył zawiadomienie o kradzieży z włamaniem do pomieszczenia gospodarczego na swojej działce letniskowej. Wśród skradzionych rzeczy wymienił m.in. kosiarki, kosę spalinową oraz quada. Okazało się natomiast, że na miejscu kradzieży leżał telefon komórkowy, należący najprawdopodobniej do jednego ze złodziei. Policjanci ustalili personalia właściciela zabezpieczonego telefonu i wtedy dyżurny komisariatu skojarzył nazwisko z legitymowanym chwilę wcześniej pasażerem Renault.

– Była to ta sama osoba – mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik pabianickiej policji. – Zarówno nietrzeźwy trzydziestopięcioletni kierowca renault, jak i pasażer okazali się włamywaczami. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Podczas przeszukań ich miejsc zamieszkania policjanci odnaleźli skradzione mienie. Całość wróciła już do właściciela.

35-latkowie usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem, a kierowca dodatkowo zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Prokurator zdecydował, że obaj mężczyźni, do czasu zakończenia postepowania, będą musieli stawiać się na dozór w jednostce policji. Za kradzież z włamaniem obu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

geniusze…

taki nasz gang Olsena , nie obrażając Duńczyków

I tak mają działać stróże prawa. Super. Co do inteligencji sprawców, cóż. Życie. A wracając do policjantów. Kiedyś pełniący w Konstantynowie policjanci dostawali premię pieniężną za znalezienie porzuconego „skradzionego” wózka z marketu. To za odzyskanie mienia z włamania, poza oczywiście szczerym szacunkiem od okradzionych, należy się chyba … jakaś nagroda. A przynajmniej docenienie tego. I założę się, że nawet nikt ich nie pochwalił, że wykonali dobrą robotę. O kim to świadczy?

Super, że złodzieje złapani. Co do nagród i pochwał to raczej nie powinno tak działać-złapiesz złodzieja p. policjancie, to coś dostaniesz. To jakby lekarzowi w przychodni dać nagrodę, bo kogoś wyleczył. Po prostu róbmy swoje, wystarczy, by było ok z korzyścią dla wszystkich.

Lekarze przez okres pandemii dostawali dodatki za pracę więc twoje założenie jest błędne.

Porzucenie wózka z marketu nie jest włamaniem, więc coś tu się nie zgadza.