Z powodu niedziałającej sygnalizacji trzeba tam zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza przy obecnej pogodzie. Nie działają bowiem światła na skrzyżowaniu ulic Zamkowej, Partyzanckiej, Wspólnej i Łaskiej.
W efekcie tego kierowcom trudno jest wyjechać z ulic podporządkowanych, czyli z Zamkowej i Wspólnej na te z pierwszeństwem – Łaską i Partyzancką. I, jak wynika z informacji przekazanej przez jednego z kierowców, wymaga to dłuższej chwili oczekiwania na możliwość przejazdu i wyjątkowej uwagi.
– Wyjeżdżając od strony Wspólnej widoczność jest ograniczona, bo po lewej stronie stoi kamienica, która ją utrudnia. Z kolei jadąc Zamkową, z zamiarem skrętu w lewo, w Łaską, trzeba przepuścić pojazdy z trzech stron. Stałem za autobusem Z41, który chciał to zrobić. Czekał ładnych kilka minut, zanim mu się to udało – relacjonuje kierowca.
Strażnicy miejscy zgłosili już awarię odpowiednim służbom. Ma być ona usunięta możliwie szybko.
REKLAMA
Wystarczy godzina deszczu lub wiatru lub 5 cm śniegu lub słońca i zadupie – czyli PABIANICE są beż świateł. Znają nas w Polsce doskonale. Niestety.
Po co tak piszesz. Dobrze wiesz, ze tak jest w całej Polsce. Trochę śniegu i już pociągi opóźnione światła nie działają i jest więcej kolizji.
Szkoda ,że panowie policjanci nie ruszyli na pomoc no ale co tam zimno ,pada,wieje,,,,,,
Mieli szybko naprawić a kolejny dzień i świateł nie ma. Żenada