Co najmniej kilka kobiet padło ofiarą 31-letniego oszusta z Pabianic, który podszywając się pod różne osoby wyłudzał od nich pieniądze. Teraz grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Mężczyzna „wcielał się” w rozmaite role, w takich miejscach jak sklepy i placówki usługowe. Podszywając się pod policjanta prowadzącego akcję sprawdzania autentyczności banknotów oszukał m.in. pabianiczankę, na 150 zł. Podawał się też za sąsiada albo kuriera, któremu pokrzywdzone płaciły podobne albo wyższe kwoty (do 200 zł) za rzekomo zamówione paczki. Po ich otwarciu okazywało się, że w środku były np. stare buty.
31-latek był bezkarny do środy, kiedy po kolejnej próbie wyłudzenia zatrzymali go policjanci. Tego dnia w Ksawerowie, twierdząc, że jest synem dyrektora miejscowego domu kultury, wyłudził od pracownicy sklepu spożywczego gotówkę na opłacenie fałszywej przesyłki. W ten sam sposób chciał oszukać pracownicę zakładu optycznego, jednak w tym przypadku kobieta nie dała mu pieniędzy.
– Zgromadzony w tej sprawie materiał pozwolił postawić mężczyźnie zarzuty oszustwa lub jego usiłowania. Podejrzany został objęty dozorem policyjnym. Ustalamy teraz, czy nie dopuścił się większej liczby podobnych przestępstw. Nie jest też wykluczone, że usłyszy kolejne zarzuty – informuje nadkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy KPP w Pabianicach.
Podszywanie się za sąsiada? Z całym szacunkiem, ale co dana kobieta nie zna swoich sąsiadów, żeby w takie coś uwierzyć.
A jak pewien biznesmen budujący dwa wieżowce podszywał się pod szefa partii politycznej i to przed swoim krewnym, to nie pamiętasz?
” Kobiety są, jakieś takie inne ” …