Radni miejscy w swoim prezydium chcieli zapewnić reprezentację każdemu z trzech klubów. Dlatego na wiceprzewodniczących wybrani zostali: Krzysztof Hile z Bloku Samorządowego Razem oraz Piotr Roszak z Platformy Obywatelskiej.
Kandydatów zaproponował Krzysztof Rąkowski. – Piotr Roszak dał się poznać jako sprawny organizator WOŚP. Jako radny poprzedniej kadencji był sumienny i pracowity – mówił Rakowski. – Proponuję również Krzysztofa Hile. Jest to osoba charakterystyczna i znana. Swoją pracą zawodową wykazał, że obowiązki wykonuje sumiennie.
Piotr Roszak ma 31 lat. Przez 10 lat był organizatorem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jako harcerz ZHP. Prowadzi własną działalność gospodarczą. W wyborach do rady miejskiej zdobył największe poparcie w stosunku procentowym.
Krzysztof Hile to długoletni pracownik pabianickiej telewizji. Pracuje jako reporter, prezenter i operator. Jest członkiem Stowarzyszenia Zjednoczenie Pabianickie i pomysłodawcą zbiórki pieniędzy na renowację pabianickich nagrobków. W latach dziewięćdziesiątych był komendantem obozów harcerskich w Bieszczadach.
Za kandydaturą Roszaka głosowało 20 radnych, a za Hile 18 radnych.
Przewodniczącym rady miejskiej jest Andrzej Żeligowski, a 3. wiceprzewodniczącym jest Antoni Hodak.
Taki skład prezydium został ustalony po negocjacjach prezydenta Grzegorza Mackiewicza z działaczami Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że na pierwszej sesji PiS wybrał osoby tylko ze swojego klubu (WIĘCEJ).
Jeszcze jeden, jeszcze jeden….
Nowa Rada jest LEPSZA. Ma więcej wiceprzewodniczących, więcej przewodniczących i wiceprzewodniczących komisji 🙂
Co do zbiórki pieniędzy na renowację pabianickich nagrobków, to chciałem sprostować, że twórcą i pomysłodawcą był nieżyjący już Jerzy Waldorff, a wykonawcą Krzysztof Hile…
Nie sugeruje Pan/Pani chyba, że Waldorff był inicjatorem tej zbiórki w Pabianicach?
Jest Pan dosyć kumaty i podejrzewam że wie Pan o co mi chodzi,…głowa nie tylko służy do czesania ? :)…
Najzabawniejsze jest to że jak Roszak startował z listy PIS to się nie dostał, i jak wystartował z listy PO to wszedł. Hodak jak startował z listy PO to też się nie dostał, i dopiero jak wystartował z listy PIS to się dostał. Wychodzi na to że nieważne jaka partia ważne żeby się dostać.
Czary mary….