Strona główna Aktualności Z miasta Tak dbają o ul. Zamkową. Nikt tutaj nie sprząta od tygodni

Tak dbają o ul. Zamkową. Nikt tutaj nie sprząta od tygodni

13
Stosy liści, zapchane studzienki, chwasty wyrastające z chodników – tak wygląda centrum miasta. To wszystko pod oknem prezydenta Pabianic.

Kierowcy korzystający z płatnego parkingu przy ul. Zamkowej 23 wysiadają z auta w stertę suchych liści. Nikt tutaj nie sprzątał od kilku tygodni.

Nie lepiej jest po drugiej stronie ulicy – od strony SDH. Liście zalegają na chodniku wokół przystanku i drzew. Mało tego, z chodnika przy samej ulicy Zamkowej wyrastają chwasty.

Zastępca dyrektora Zarządu Dróg Miejskich wyjaśnił, że ul Zamkowa była zamiatana w tym roku cztery razy. Jak widać na załączonych zdjęciach, to zdecydowanie za mało.

 

 
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

W kwarantannie znajdują sie te syfy. Musza odczekać 2miesiace jak dokumenty złożone. A może nie sprzątają żeby zaoszczędzić bo kryzys – a opozycja krzyczeć będzie ze to zbędny piar – takie zamiatanie…

Ps. Jakby prezydent Duda przyjechał to by wysprzatano – a tak…

poplecznicy Trzaska za miotły ratować pana GRZESIA PINOKIO

Jak to mówi Czajkowski, ekologia

Może sprzątanie przez Zakład Zieleni byłoby lepiej widać gdyby właściciele posesji przy ul. Zamkowej robili co do nich należy, czyli dbali i sprzątali swój teren a nie czekali aż ktoś to za nich zrobi. Niejednokrotnie byłem świadkiem jak najemcy sklepów kamienicy na rogu Zamkowej i Waryńskiego zamiatają śmieci sprzed swoich sklepów na parking. I trudno im się dziwić, chcą mieć czysto. Tylko że to należy do właściciela kamienicy, którego Straż Miejska jakoś chroni, co widać już przez bardzo wiele lat. Może znajdzie się ktoś w Urzędzie Miasta który ma to również w swych obowiązkach, i za co bierze pieniądze. Dobrze… Czytaj więcej »

przecież w zwiku kierownik ma opisaną poprawnie tabelkę okresowych przeglądów drożności studzienek i tam ma że wszystko jest ok. w razie gdyby zalało, jak zeszłoroczne zachaszczone koryto rzeki przy orla. w papierach było wykoszone jak ta lala. w rzeczywistości zalało mieszkańców i ulice…. kto tam pracuje to wie.

Przepraszam ale pisząc iż ZWiK ma jakoby jakąś tabelkę czy też rozpiskę okresowych przeglądów drożności studzienek jest prawdopodobnie nadal błędem.Twierdze to po tym jak grubo kilka lat temu dzwoniłem do nich w sprawie przeczyszczenia owej studzienki na rogu Zamkowej i Waryńskiego, i wówczas oznajmiono mi iż muszą dostać na piśmie z Urzędu Miasta polecenie wykonania tej usługi gdyż jak zrobią to bez papieru nie będą mieć za to zapłacone. widać jaka panuje biurokracja, chyba że się coś zmieniło.Jeśli chodzi o porządek na chodnikach, to ich sprzątanie należy do właścicieli posesji ( budynków ),oraz do firmy mającej we władaniu płatne parkingi,… Czytaj więcej »

najlepiej siedzieć dupą na miękkim fotelu i nic nie robić w urzędzie

A wydziałom technicznym zredukować/zlikwidować etaty i zablokować podwyżki, bo kryzys taki albo taki-przecież na premie i nagrody trzeba skądś brać, tak?

Będą wybory to w ramach czynu społecznego prezydent i przewodniczący rady sprzątną.

I tak właśnie wygląda działalność prezydenta miasta. Na afisz to chętnie ale zająć się miastem to już niekoniecznie.

W Pabianicach zawsze był syf i śmieci walające się wzdłuż głównej ulicy. Mieszkam w centrum od 5 lat, przeprowadziłem się z Bugaju i na osiedlu był większy porządek niż w centrum miasta. Zwłaszcza teraz to dzień do nocy. Ulica Zamkowa powinna być sprzątana 4 razy w tygodniu a nie 4 razy na pół roku. To jest jakaś paranoja żeby tak nie dbać o główną ulicę!

Pabianice to brudne zaniedbane 65 tysięczne miasto w centrum Polski.
W całej Polsce, ba! w całej Unii Europejskiej – nawet w Rumunii i Bułgarii – nie ma tak zaniedbanego i zacofanego cywilizacyjnie miasta podobnej wielkości co Pabianice.

Jest to efekt wieloletnich zaniedbań, braku kompetencji, korupcji i złodziejstwa kolejnych „grup trzymających władzę” w Pabianicach i powiecie. Ogromne wpływy z podatków były i są, dotacje rządowe i unijne – jednakowe dla wszystkich miejscowości w Polsce o podobnej liczbie mieszkańców – były i są tylko efektów nie ma. Jest pozorowanie działania.

Nie pojmuję o co ta cała awantura. Władze miasta i ZWiK są stworzone do wyższych celów – Świnto Wody, Zimnioka czy turlanego Buroka, są tłumy jest lansik, są fotki. Porządek w mieście czy drożna kanalizacja deszczowa to jakieś pierdelety, przecie prezydent nie będzie sobie robił zdjęcia przy studzience, no błagam trochę powagi dla majestatu.