Strona główna Sport Piłka nożna Szynka załatwił swoich kolegów

Szynka załatwił swoich kolegów

0

„Fioletowi” wciąż niepokonani na wiosnę. Tym razem okazali się lepsi od rezerw III-ligowego Sokoła. Bramkę i asystę zanotował Piotr Szynka, który do PTC wypożyczony jest… z Sokoła.

PTC Pabianice – Sokół II Aleksandrów Łódzki 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 – Piotr Szynka 10. min, 1:1 – Rafał Kuchciak 38. min, 2:1 – Przemysław Miszczak 69. min.

Pierwsza dogodna okazja przyniosła gospodarzom bramkę. Długie wybicie Radomira Znojka trafiło pod nogi Mateusza Klinga, ten odnalazł prostopadłym podaniem Piotra Szynkę, a „Pepe” przelobował bramkarza Sokoła otwierając wynik spotkania. Cztery minuty później aktywny Szynka wyłuskał piłę od obrońcy i zdecydował się na natychmiastowy strzał, z którym jednak poradził sobie golkiper Sokoła.

W 22. min nad poprzeczką uderzał natomiast dobrze poczynający sobie w tym meczu junior – Kamil Jabłoński, który przy lepszej skuteczności partnerów mógł zapisać na swoim koncie dziś 2-3 asysty. W 26. min w pole karne rywali zapędził się natomiast stoper gospodarzy – Bartosz Znojek, ale zamiast zapytać bramkarza „w który róg strzelać” z kilku metrów uderzył obok słupka. Dziewięć minut później obok słupka uderzał także Szynka.

W 38. min niespodziewanie goście wyrównali. Po rzucie rożnym do siatki PTC głową trafił najniższy na boisku Rafał Kuchciak. W odpowiedzi pięć minut później po prostopadłym podaniu Jabłońskiego za mocno do boku wypędził się Szynka i zamiast strzelać musiał dogrywać, a Cukierski z zerowego kąta uderzył w słupek.

 

Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, którzy w pierwszym kwadransie mieli dwie dogodne okazje.Najpierw w 49. min jeden z rywali z kilku metrów główkował nad poprzeczką, a w 61. min z piłką minął się Radomir Znojek, ale na jego szczęście tym razem do pustej bramki głową chybił Mateusz Kozłowski.

Gdy przewagę zaczął osiągać Sokół znów po kontrze trafiło PTC. Tym razem daleko wybijana przez R. Znojka piłka spadła pod nogi Jabłońskiego, ten uruchomił Szynkę, a „Pepe” popędził w pole karne i wyłożył piłkę wzdłuż bramki do wprowadzonego kilka minut wcześniej Miszczaka, który z dużym szczęściem umieścił ją w siatce (piłka odbiła się jeszcze od słupka i bramkarza).

W 79. min znów „fioletowym” dopisało szczęście piłkę z rąk wypuścił Radomir Znojek, a trąconą w kierunku bramki z dwóch metrów futbolówkę z linii bramkowej wybił Bartosz Znojek ratując skórę brata i kolegów. Podobnie było w 85. min gdy jeden z rywali z najbliższej odległości główkował nad bramką i wynik nie uległ już zmianie.

PTC: R. Znojek – Kopka, B. Znojek, Kaźmierczak, Stuchała (61. min, Miszczak) – Cukierski, Jabłoński (90+1 min, Bednarkiewicz), Kling (69. min, Klimek), Hiler, Bartyzel – Szynka.

Żółta kartka: Jabłoński.

Aktualna tabela za 90minut.pl:

REKLAMA