Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: potrzebne czasomierze

Sprawy Czytelników: potrzebne czasomierze

12
Czasomierze na skrzyżowaniach, informujące o tym, za ile zmieni się światło, funkcjonują już w niektórych polskich miastach. Nasze do takich się nie zalicza. I właśnie w tej sprawie otrzymaliśmy maila od naszego Czytelnika:

„Piszę w związku z pojawiającymi się innowacyjnymi pomysłami i wprowadzanymi projektami utrudnienia poruszania się po drogach miejskich. Proszę o wprowadzenie rozwiązania ułatwiającego komunikację drogową oraz poprawę bezpieczeństwa dla kierowców aut oraz rowerzystów, polegającego na zamontowaniu czasomierzy sygnalizujących, za ile zmieni się światło na skrzyżowaniu. Rozwiązanie to poprawi bezpieczeństwo dla kierowców z Pabianic, jak i kierowców, którzy przejeżdżają przez nasze miasto. To ułatwi ruszanie ze skrzyżowań, nie będzie tworzyć opóźnień przy włączaniu się do ruchu, poprawi bezpieczeństwo przed łamaniem przepisu przejazdu na czerwonym świetle, wprowadzi mniej stresu i więcej spokoju”.

Masz sprawę? Napisz do nas:

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    12 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    no nie koniecznie, były przeprowadzone badania, z których wynika, że kierowcy widząc upływający czas wciskali pedał do dechy, aby zdążyć na późne zielone

    No do tego to służy, aby zdążyć na zielonym. Liczniki super pomysł, ja zdanżam, pan zdanża, pani zdonża!!!
    Co do płynnego ruszania na zielonym licznik już mniej potrzebny, mam wyrobioną szybką reakcję depnięcia w pedał na wyskakujący kolor zielony.

    Takie czasomierze powinny być od wielu lat przy światłach dla pieszych. W przypadku świateł dla kierowców wystarczy, że będzie tak jak kiedyś czyli światło zielone będzie migało gdy za kilka sekund będzie miało zapalić się światło pomarańczowe.

    G prawda. Sygnalizacja powinna być aktywna w zależności od natężenia ruchu.

    Zgadzam sie z tym postulatem. 13 lat temu bylam w Chinach i tam to bylo normalne rozwianie i bardzo mi sie to podobalo. W zgorzelcu sa zamontowane takie swiatla i jezdzi sie duzo lepiej bo wiadomo czy noga na gaz czy z gazu.

    Jeszcze zamontować strzałkę(warunkową) w prawo przy wyjeździe z PKP, która bardzo ułatwi a przede wszystkim upłynni wyjazd autobusom z PKP oraz innym użytkownikom ruchu.

    Albo klepsydry z piaskiem dać, będzie taniej 😉

    Super pomysł ! każdy kierowca będzie zmuszony wysiąść i obrócić klepsydrę. Idealny dodatek do szykan i poduszek berlińskich!

    We Wrocławiu od dawna funkcjonuje taka sygnalizacja.

    Nie trzeba daleko szukać w Bełchatowie są od kilku lat.

    No właśnie !
    To nie jest start up z doliny krzemowej
    Tylko juz sprawdzone i działające od lat
    Na świecie, ale też w ościennych miastach
    Rozwiązanie i ułatwienie dla kierowców .
    Z drugiej strony, być może pomysł jest chybiony.
    Ale nie stoi nic na przeszkodzie żeby licznik zamontować na jednym skrzyżowaniu
    lub kilku sygnalizacjach świetlnych
    I zwyczajnie zapytać o to kierowców .

    Są przepisy i pieniądze na kamery progi zwalniające
    To może znajdą się
    przepisy i pieniądze na
    Zielone strzałki i liczniki do sygnalizatorow .

    To że tak głupio zapytam. Ostatnio głośno słychać o naszych Pabianickich drogowych absurdach. To powiedzcie proszę. Tak dla zachowania bezpieczeństwa. Po co patrole policji stoją na stacji benzynowej na świetlickiego gdzie nie ma zupełnie zabudowań zamiast tam gdzie teraz postawiono slalom gigant? (Tak wiem. Dla pieniędzy). Lipne inwestycje, policja doi…. Hajs płynie