Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: dwoje dzieci na tyrolce

Sprawy Czytelników: dwoje dzieci na tyrolce

10
Z „górki aktywności” w parku Wolności często korzystają rodziny z dziećmi. Jest tam miejsce do zabawy dla najmłodszych i do odpoczynku dla ich opiekunów. Nasza czytelniczka zwraca uwagę, że zajmowanie się pociechami nie zawsze wygląda tak, jak powinno. Otrzymaliśmy od niej następujący list: 

„Często chodzę ze swoją wnuczką na „Wieloryba” i sceny, których jestem świadkiem napawają mnie obawą o bezpieczeństwo bawiących się tam dzieci. Powodem jest tyrolka. Dla mnie to oczywiste, że z urządzenia może korzystać tylko jedna osoba, tymczasem parę dni temu widziałam dziewczynkę, której na kolana wskoczyła druga. Siedziały twarzami do siebie i w ten sposób zjeżdżały… Innego dnia była podobna sytuacja, a gdy zwróciłam uwagę jednemu chłopcu, że to niebezpieczne, usłyszałam: „Mama mi pozwala!”. Niestety, niektóre mamy, ojcowie i babcie siedzą na ławkach i nie interesują się tym, co robią ich pociechy. Mało tego! Jakaś dziewczynka powiedziała mi ostatnio, że jej tata zjeżdżał na tyrolce i nic się nie stało… A co będzie, jak dojdzie do wypadku? Jak lina się zerwie, dwoje jadących dzieci upadnie, połamie sobie kręgosłupy i jeszcze ucierpią na tym inne? Nie widziałam, aby w regulaminie było napisane, że tyrolka jest przeznaczona dla jednej osoby, nie ma też słowa o udźwigu (te dwie dziewczynki na oko ważyły razem ponad 100 kilogramów), jedynie, że mogą z niej korzystać dzieci od 4 do 14 lat. Może należałoby uszczegółowić regulamin? Apeluję też do rodziców i opiekunów, aby bardziej interesowali się dziećmi”.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
10 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Droga Pani! Z obserwacji potwierdzam, że ma Pani rację, tylko… Zmiana Regulaminu nic nie da gdy nie ma sie zdrowego rozsądku i choć trochę oleju w głowie. Wiadomo wszak, że z urządzenia powinno się korzystać pojedynczo i jest przeznaczone dla dzieci, a nie dla dorosłych. Co z tego jak do ludzi nic nie dociera Regulamin maja w d…). To tak jak z tragedią na Giewoncie. Co z tego, że wiadomo, że w burzę nie idzie się w góry jak zawsze znajdzie się durnota, która wie swoje, a potem lament, płacz i pomstowanie na… żelazny Krzyż (jakby to wina krzyża, że… Czytaj więcej »

To nie dziewczynki były tylko jakieś wieloryby. Dwójka dziewczynek i ponad 100 kg. Nieźle 🙂

ponad 100 kilo! musiały być dorodne te dziewczynki, albo miały duże pampersy.

Słowo „Dziewczynki „, określa dzieci w różnym wieku, nawet i te 12-16-letnie , a te spokojnie mogą ważyć po 60kg i nie wyglądać przy tym jak wieloryby, zapewniam 😉 zważywszy na fakt jak wysokie rosną teraz dzieci

Dwójka to mało. Zjeżdżają i w trójkę. Waga, wagą, a zachowanie należytej ostrożności przy tym, to inna historia. Jak się coś stanie, tyrolkę zamkną i nikt nie będzie jej używał…

Jeżeli w regulaminie dzieci do lat 14 mogą korzystać, to czemu problem jest aby dwie dziewczynki o wadze łącznej 50-60 kg nie mogą, przecież obciążenie to samo, gorzej jak wieczorami całe chmary tzw ” młodzieży” dziczy się, podpala, trochę logiki proszę, a nie generalizowanie

Myślę, że opublikowanie listu powinno być „wstępem” do zapytania zarządcy terenu o poruszone sprawy. Sama publikacja nic nie daje, nic nie wnosi, pozwala tylko wymądrzać się w komentarzu 😉

No i się stało. Tyrolka nieczynna…😕

rodzice pozwalają na takie zabawy, nie interesują się totalnie co robią ich dzieci, oczywiście nie wszyscy, a jak stanie się nieszczęście to wtedy winą nie będą obarczać samych siebie albo nieposłuszne dzieci tylko tych co zrobili tyrolkę, jak patrze jak teraz się wychowuje dzieci bezstresowo to strach pomyśleć co będzie za parę lat :/

Wczoraj tj. pierwszego września byłam z dzieckiem na strzelnicy i niestety nie skorzystała już z tyrolki, ponieważ siedzisko jest zepsute. Pozostała tylko linka.