Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników: czego ludzie nie rozumieją z zakazami

Sprawy Czytelników: czego ludzie nie rozumieją z zakazami

10
Zbulwersowany czytelnik napisał do nas, gdyż zwrócił uwagę na problem łamania zakazów przez przechodniów:

„Jestem starej daty, ale przez to byłem nauczony, by przestrzegać reguł, które ktoś wymyślił. Z doświadczenia wiem, że te reguły nie są wymyślane po to, ponieważ ktoś się nudził, tylko opierają się o jakieś ustawowe przepisy, które służą naszemu bezpieczeństwu. Nie zawsze jest tak, że jak czegoś nie rozumiemy, to jest to bez sensu, bo nie jesteśmy specjalistami we wszystkich dziedzinach i możemy pewnych rzeczy nie wiedzieć. Patrzę z mojego okna na tymczasowo zagrodzone przejście dla pieszych na ul. Łaskiej przy dworcu PKP i widzę, że ludzie nic sobie z tego nie robią. Stoją barierki przed pasami, ale ludzi jakby ich nie dostrzegają. Dobrze, że chociaż znacząca większość pokonuje przejście na zielonym świetle dla pieszych, tylko czy to ich usprawiedliwia?”

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    10 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Drogi Czytelniku.
    Czy ustawienie barierki przed przejściem dla pieszych wiąże się z zakazem przechodzenia przez ulicę?!
    No niestety nie.

    Pod trzema koronami jest jeszcze lepiej mimo ustawionych znaków zakazu przejścia i tak łażą ja stonka najlepsze że nawet grupy przedszkolne ale cóż gamonie z Żeromskiego będą szukać winnych jak coś się stanie teraz udają że niema problemu tak samo jak przekraczaniem prędkości na bugaju

    Bo ktoś zapomniał postawić znak „zakaz ruchu pieszych” i pod spodem tabliczki „przejście drugą stroną jezdni”. Kasy im zabrakło? Czy czego? Wtedy nikt by nie miał pretensji.

    jak już ktoś/ coś czegoś zapomniał to prędzej zwinąć te niepotrzebne barierki, prace dawno się skończyły , a barierki stoją, tak samo było na łaskiej, prace zakończone , a ograniczenie do 3o km /h stało, dopiero w zeszłym tygodniu ktoś sobie przypomniał , że można zakryć

    Jakiś ludzki monitoring osiedlowy 24/7 się obruszył że ludzie przechodzą przez ulicę, śmiechu warte.

    Śmiechu warte z winy osoby zapominalskiej: te barierki NIE SĄ kompletne. Brakuje na nich znaku „zakaz ruchu pieszych” i tabliczki „przejście drugą stroną jezdni” ze strzałką kierującą do przejścia. Dlaczego ktoś o tych rzeczach zapomniał?

    Zbulwersowany czytelnik to niech się weźmie za coś pożytecznego a nie monitoring osiedlowy uskutecznia. Niech zgadnę, sygnalista z zawodu?

    czytelnik ewidentnie się nudzi i szuka dziury w całym………….., taki strażnik osiedla i okolic

    A może tak ustawić dodatkowo czerwone światło dla pieszych niech świeci cały czas i problem z głowy .

    bzdura, a może jeszcze zasieki postawić i najbliższe przejscie dla pieszych ( dla tych chcących dostać się na dworzec pkp ) zrobić koło pętli tramwajowej, jak już utrudniać życie to na maxa ?