Włókniarz rozegrał kolejny zimowy sparing. Tym razem mierzył się z przedostatnią drużyną IV ligi.
Włókniarz Pabianice – Zawisza Pajęczno 0:2 (0:1)
Kierownik drużyny Jacek Włodarczewski zmaga się z podobnym problemem, jak trener swego rywala zza miedzy. Zimowe przygotowania w obu ekipach stoją pod znakiem braków kadrowych. Na ten mecz niedostępni byli Leonow, Kirwiel, Gorący, Pędziwiatr, czy Dobroszek. Są to piłkarze stanowiący trzon drużyny występującej w okręgówce.
Mimo to pabianiczanie podjęli rękawice i próbowali dać z siebie wszystko w starciu z silniejszym rywalem. Przewaga ta była widoczna od początku, ale bramki nie miał kto odczarować. Stało się to dopiero za sprawą błędu Damian Rzeźniczka, który źle zachował się przy jednym ze stałych fragmentów gry, zbijając piłkę wprost pod nogi jednego z przeciwników.
Po przerwie Włókniarz był znacznie śmielszy w swoich poczynaniach, ale nie przyniosło to bramko. Rywale za to w końcówce wykorzystali sytuacje, gdy jeden z testowanych piłkarzy zielonych leżał na murawie doznawszy urazu i przeprowadzili akcję ustalającą wynik spotkania na 0:2.
Włókniarz: Rzeźniczak, Froncala, Acela, Maślakiewicz, Rudzki, Klimek, Potrzebowski, Testowany, Kowalski, Skowronek Testowany.
Na zmiany: Waszczuk, Jarych, Testowany, Stokłos, Sumera, Socha, Kurasiewicz.
