Pabianiczanin Maksymilian Rozwandowicz w zaległym meczu 22. kolejki II ligi pomógł swojemu klubowi odrobić straty i ostatecznie zwyciężyć w arcyważnym spotkaniu.
Mimo, że Błękitni Stargard są dopiero na 11. miejscu w tabeli, to nie zamierzali podłożyć się ekipie z Łodzi. Grali na tyle konsekwentnie, że w 30. minucie wyszli na prowadzenie. Walczący o awans na zaplecze Ekstraklasy ŁKS nie miał nic do stracenia i w drugiej połowie rzucił się do ataku.
W 52. minucie zawodnik gospodarzy sfaulował piłkarza gości i sędzia podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł etatowy wykonawca rzutów karnych – Maksymilian Rozwandowicz. Bramkarz rywali wyczuł strzał pabianiczanina, ale mimo to skapitulował i było 1:1. Rezultat spotkania na 1:2 dla ŁKS-u rozstrzygnął w 89. minucie Rafał Kujawa.
Tym samym na trzy kolejki przed końcem sezonu drużyna Maksymiliana zajmuje trzecie, premiowane awansem w tabeli miejsce. Przewaga nad czwartą ekipą wynosi trzy punkty.