Strona główna Aktualności Z miasta Rodzice niereformowalni. Parkują, gdzie popadnie

Rodzice niereformowalni. Parkują, gdzie popadnie

14

Strażnicy miejscy interweniowali w czwartek wieczorem na parkingu przed Szkołą Podstawową nr 3.

Wczoraj były wywiadówki w klasach 4-6. Rodzice, którzy przyjechali na ostatnią chwilę, nie mieli gdzie zaparkować samochodu. Zostawiali pojazdy w miejscach do tego nieprzeznaczonych.  Ktoś zadzwonił po strażników miejskich.

– Wystawiliśmy pięć wezwań do komendy dla kierowców, którzy parkowali na trawniku – informuje dyżurny straży miejskiej. – Funkcjonariusze rozpatrują każdy przypadek osobno i decydują czy sprawa kończy się na pouczeniu czy mandacie.

Kary finansowej mogą spodziewać się kierowcy, którzy już wcześniej popełniali podobne wykroczenia. Strażnicy prowadzą rejestr osób wcześniej pouczonych.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

sliczne BMW, szkoda że nie w M, ale i tak boskie, 50 zł mandatu 😉 ale nikt inny nie zaparkuje obok i nie porysuje

„rodzice niereformowalni”, czuje się obrażona! Zapraszam na wywiadówkę do tej szkoły, zobaczymy gdzie autor tego artykułu zaparkuje. Tam w normalny dzień czasami nie ma gdzie zaparkować i parkuje się na trawie, a co dopiero jak jest wywiadówka. No ale to trzeba przeżyć, a nie od razu wyzywać rodziców od „niereformowalnych”.

Na parkingu pobliskiego supermarketu było sporo wolnych miejsc parkingowych.

@mama – jak nie możesz zaparkować pod szkołą, to szuka się miejsca gdzie indziej. Ale najlepiej narzekać na innych i niszczyć trawniki, ale dupska ruszyć na kilka metrów się nie chce. A wszyscy płaczą, że rosną budynki w miejscach nielicznych już skwerków i innych placów zieleni.

mnie akurat nie było na wywiadówce, druga sprawa, to tramwaje tam nie „jerzdzom”. Poza tym różne są sytuacje i nie oceniajcie innych jak sami nie chcecie być oceniani. A może jestem ze złamaną nogą i nie mogę przejść, albo mam małe dziecko które mi śpi w samochodzie. Najłatwiej jest być hejterem, trudniej zrozumieć drugą osobę. Nie usprawiedliwiam osób parkujących na zieleni, bo faktycznie jest tam mocno zryta trawa, zwracam tylko uwagę, że tam jest mało miejsc parkingowych i tyle. Trzeba być bardziej wyrozumiałym, szczególnie w takim dniu jak wywiadówka.

Te „mama” ze złamaną nogą to chyba ciężko autko prowadzić? :))

miałeś czas popatrzeć, skoro robiłeś zdjęcia. Inni tego komfortu nie mieli, bo 10 minut przed wywiadówką jeszcze odbierali dziecko ze szkoły muzycznej. I zdążyli na styk.

a co tramwaje nie jerzdzom!?!

Weź kobieto nie pierdziel. Jak nie ma miejsca pod samą szkołą to szuka się miejsca w pobliżu. No ale niektórym nie chce przejść się kilkaset metrów dalej bo przecież korona z głowy spadnie.

Zastanówcie się, że rodzice czasami są puszczani z pracy na ostatnią chwilę i nie mają czasu już szukać miejsca.

I dobrze im tak. A to ze nie ma gdzie zaparkowac to nie jest zadne tlumaczenie?mozna bylo przyjechac komunikacja miejska ewentualnie przejsc sie spacerkiem albo jak powiedzial autor artykulu wystarczylo stanac kawalek dalej. Dla chcacego nic trudnego. Ten z BMW nawet zapewne nie odczul mandatu?

Parking znajduję się również przy Mili …widocznie kierowcy BMW za trudno było się ruszyć …a co tam mandat …mam BMW XD

Jak się tak śpieszyli to przecież można było autem „w szkołę ” wjechać 😀

Parking pod marketem po to by isc na wywiadowke do szkoly ?
Spytajcie kierownictwa sklepu czy chca takich „gosci”. Market pod sklepem jest dla klientow sklepu a nie dla matek/ojcow dzieci z pobliskiej szkoly.
Potem jedziesz na zakupy i nie ma miejsca,
Idziecie na wywiadowke/do lekarza/gdziekolwiek to szukajcie miejsc nawet ulice dalej ale nie pod marketem