Uwagę osób, które pojawiły się dzisiaj rano na Lewitynie zwrócił panujący tam bałagan. Śmieci zamiast być w koszach, leżały porozrzucane wokół nich. Winowajca został już ustalony.
Odpowiedzialnego za ten „wyczyn” pięćdziesięcioparolatka zauważył w nocy (między godz. 3.00 i 4.00) operator miejskiego monitoringu. Mężczyzna szedł przez ośrodek, zaglądając do koszy i szukając butelek. A „przy okazji” wyrzucał wszystko, co się w nich znajdowało. Odpady lądowały na trawnikach i alejkach.
Po obejrzeniu nagrania strażnicy miejscy nie mieli wątpliwości, kto jest sprawcą bałaganu.
– Znamy tego mężczyznę, mamy jego dane. To bezdomny. Wiedzieliśmy, gdzie może przebywać. Patrol pojechał najpierw w jedno, a następnie w kolejne miejsce. I właśnie w tym drugim go znalazł – relacjonuje Tomasz Makrocki, komendant straży miejskiej.
Winowajcę przewieziono do komendy. Przyznał się do wyrzucenia śmieci z koszy. Funkcjonariusze chcieli, aby osobiście posprzątał bałagan, ale okazało się, że wcześniej zrobili to już pracownicy MOSiR.
Wobec mężczyzny został sporządzony wniosek do sądu o ukaranie.
REKLAMA
Ciekawe jak mu sąd papiery prześlę skoro jest bezdomny
Nie prześlę mu bo nie musi, żeby go skazać
Tylko prace społeczne oducza takich delikwentów robić syf!
Niech posprząta w innym miejscu.
Wczoraj w tym miejscu było 200-300 osób … patrol został wyśmiany
myślę że ten bezdomny bardzo przejął się tym wnioskiem…
Jeśli nie skażą go na roboty publiczne polegające na sprzątanie miasta to byłbym za przywróceniem w Polsce kary chłosty wykonywanej publicznie na rynku 🙂
Naoglądał się narodowej szczujni, gdzie pisi redaktorek wywalał śmieci z kosza, by ukazać nieudolność władz w utrzymaniu czystości… 🙂 🙂 🙂
Ten monitoring nie przekłada się na ilość interwencji, Po każdej piątkowej i sobotniej nocy rondo Lewityna wygląda jak po bitwie pod Grunwaldem. W każdym koszu po kilkadziesiąt butelek po alkoholu, pełno potłuczonego szkła i resztek po baletach. Młodzież opanowała to miejsce jak szarańcza. Tam jest potrzebna ochrona albo całonocny wóz policyjny w każdy wiosenny i letni piątek.
Wychłostać skur….syna
Czyli to jednak nie ptaki
Bezdomnemu to się nie dziwię chocież niektórzy umieją zachować porządek ale młodzież to lubi żyć w barłogu, rodzice nie nauczyli porządku. A nie sprzątać po nich. W sobotę niech balują na starych śmieciach jak im tak dobrze.
Wszystkie kosze są przepełnione, ale rzeczy trafiają do koszy więc w czym problem ? Najwięcej gadasz a g*wno wiesz….