Tomasz Stolarczyk nie jest już trenerem piłkarzy PTC Pabianice.
Powodem zwolnienia była kiepska postawa „fioletowych” jesienią tego sezonu. Zespół, który utrzymał trzon i dobrze prezentował się w sparingach miał, o czym nieśmiało mówiono przed sezonem, walczyć na 110-lecie klubu o miejsce na podium. Tymczasem jesień PTC zakończyło na 9. miejscu z zaledwie 20 punktami zdobytymi w 15 meczach.
– Postawiliśmy sobie cele przed sezonem, co najmniej trzecie miejsce w tabeli. Nie udało się, dlatego rozwiązaliśmy umowę za porozumieniem stron – powiedział Dariusz Kopa, kierownik drużyny.
Ciężko winić za słabe wyniki w tym sezonie wyłącznie trenera. „Fioletowi” dobrze rozpoczęli rozgrywki i do połowy rundy plasowali się w ścisłej czołówce. W drugiej części jesieni złapali jednak wyraźną zadyszkę. Nie bez znaczenia był tu fakt, iż część zawodników po prostu przerwała treningi, inni doznali kontuzji i kadra uległa drastycznemu skurczeniu. Zaczęło się łatanie dziur, co musiało odbić się na wynikach.
Ten zaledwie 27-letni szkoleniowiec pracował z dorosłą drużyną PTC od końca maja 2014 roku. Debiutował jako tymczasowy trener w przegranym 0:1 meczu z Zawiszą II Rzgów, po tym jak w niezbyt eleganckich okolicznościach z funkcji tej zrezygnował Paweł Siek.
W kolejnych meczach było już jednak zdecydowanie lepiej. Piłkarze PTC w ostatnich 5 meczach sezonu 2013/14 pod jego wodzą zdobyli 12 z 15 możliwych punktów przegrywając jedynie z Termami Uniejów. Dzięki czemu sezon zakończyli na wysokim 4. miejscu w tabeli mając tyle samo punktów co 3. Stal Głowno.
Zarząd klubu mając na uwadze te obiecujące wyniki z końca sezonu postanowił, iż ówczesny trener juniorów i tymczasowy trener seniorów na stałe będzie zajmował się dorosłą drużyną. W kolejnym sezonie 2014/15, w którym Stolarczyk prowadził drużynę potwierdziła ona spore aspiracje zajmując 6. miejsce, tuż za bezpośrednią grupą zespołów walczących o awans.
W sumie Tomasz Stolarczyk prowadził drużynę seniorów PTC w 51 meczach odnosząc 22 zwycięstwa, notując 8 remisów i ponosząc 21 porażek. Wcześniej był przy Sempołowskiej trenerem rocznika 1997/98 z którym m.in. awansował do ligi wojewódzkiej, a swoją przygodę z trenerką zaczynał jako trener rocznika 1999/00 tego klubu. W międzyczasie był także asystentem Zdzisława Leszczyńskiego w GLKS-ie Dłutów.
Póki co personalia nowego szkoleniowca PTC nie są znane. Wiadomo, że poznamy go przed wznowieniem treningów, bo pod jego wodzą „fioletowi” mają rozpocząć zimowe przygotowania do rundy wiosennej.
Benitez!! Długo w Realu nie posiedzi.