Pijąc alkohol w miejscu publicznym możesz dostać za to mandat, nawet jeśli w pobliżu nie ma strażników. Spożywanie napojów wyskokowych pod chmurką „wyłapują” bowiem operatorzy miejskiego monitoringu.
O tym, że skutecznie, przekonał się wczoraj po południu 65-letni mężczyzna, którego kamera zarejestrowała na skwerze przy ul. Szarych Szeregów – właśnie tam sięgnął po „procenty”. Skierowany tam patrol ukarał pabianiczanina stuzłotowym mandatem.
W tej samej wysokości funkcjonariusze „wlepili” go 21-letniemu mężczyźnie, który nie dość, że sam raczył się piwem w miejscu, gdzie nie powinien (na placu zabaw w parku im. Słowackiego), to jeszcze poczęstował nim dwie dziewczyny – piętnastolatkę i jej o rok starszą koleżankę. Obie przyznały się do picia alkoholu i wyjaśniły, od kogo go dostały.
Sprawa nie zakończyła się dla mężczyzny tylko mandatem – w związku z tym, że poczęstował piwem nieletnie, została przekazana policji.
– Uruchomienie nowych kamer przyczyniło się do zwiększenia wykrywalności wykroczeń – zauważają strażnicy.
REKLAMA
Pewnie wyglądały na pełnoletnie xD …. Ojojoj
Ciekawe czy właścicieli psów , którzy nie sprzątają po swoich pupilach też uda się wychwycić strażnikom.
Oj tam, oj tam, wystarczy browara włożyć do papierowej torby po wieśmaku i luzik 😉
bez strażników ale przez strażników