W ciągu zaledwie godziny w piątkowe popołudnie, strażacy interweniowali przy czterech różnych zdarzeniach.
O 17.20 wpłynęło zgłoszenie o pożarze warsztatu w Woli Zaradzyńskiej. Tam wysłano 5 zastępów, bowiem ogniem objęte było pomieszczenie o wymiarach około 100 m². Spłonęło wyposażenie warsztatu oraz znajdująca się w środku Mazda CX5 z 2017 roku. Właściciel wycenił wszystkie straty na około 300 tysięcy złotych. Tyle samo warte jest uratowane mienie. Akcja zakończyła się o godz. 20.00.
Gdy strażacy z OSP Pabianice pędzili do pożaru w Woli Zaradzyńskiej najechali na kolizję na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Sikorskiego. Tam Mazda zderzyła się z Renaultem. Nie było osób poszkodowanych, jedynie pas ruchu w stronę Rzgowa oraz torowisko zablokowane były przez kilkadziesiąt minut. Auta zostały zabrane przez lawety.
Gdy strażacy działali już w dwóch miejscach pogotowie poprosiło o pomoc na ulicę Krakowską. Tam do karetki trzeba było przetransportować pacjenta na noszach. Do akcji wyjechał jeden zastęp z Piątkowiska.
Kolejne wezwanie wpłynęło o godz. 18.18. W kamienicy przy ul. Kochanowskiego płonęła skrzynka elektryczna. Pojechały tam 4 zastępy, w tym 16 strażaków. Pożar został szybko opanowany, jednak na długie oczekiwanie na przyjazd pogotowia energetycznego akcja trwała do godz. 19.54.