Strona główna Aktualności Z miasta Prace miały trwać 7 dni. Mija drugi tydzień

Prace miały trwać 7 dni. Mija drugi tydzień

23
Kierowcy jeżdżący ulicą Grota Roweckiego muszą uzbroić się w cierpliwość. Ruch wahadłowy będzie obowiązywał tu co najmniej do końca przyszłego tygodnia. 

Wahadło w okolicy mostu na Dobrzynce pojawiło się 2 tygodnie temu (22 lutego). Prace miały trwać 7 dni. Jak informuje jednak rzecznik starosty powiatowego, ekipa remontowa zejdzie z tego odcinka dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, czyli do 17 marca.

Trwają tam prace przy profilowaniu jezdni i montażu dodatkowych studzienek kanalizacyjnych, co ma zniwelować gromadzenie się wody deszczowej na ulicy podczas gwałtownych opadów deszczu.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Niech pracują a nie śpią w samochodach

Skoro na tak prostej naprawie jest poślizg 14 dni to nie ma co się dziwić że Zamkową remontują i końca nie widać. Tak to jest jak się daje wygrywać firmie Staśka Wieśka itd

Widać taka już nasza tradycja, ale przecież robią za nasze.

Firma ,,W,, jak i mega biznesmen pan ,,F,, zrobili sobie już dawno z miasta prywatny folwark, za zgodą i pełnym poparciem samorządu jaśnie nam panującego poklepując się po plecach w towarzystwie wzajemnej adoracji . Plują wam w twarz a udajecie że deszcz pada.

,, Święta ” prawda i pełna zgoda. Strach pomyśleć co się będzie działo jak ich mocodawcy wygrają wybory.

Aktualnie ciężko znaleźć trzeźwych pracowników. Nie ma kto robić

Znowu będzie tłumaczenie, że covid, wojna, inflacja itp., a na końcu aneks do umowy.

Nie dało się tego k….. zrobić jak było wahadło wcześniej? Planowanie level master

Wiecznie będziemy stali w korkach

mają plan zohydzić jazdę autem, po co ma plebs jeździć jak pany? Plebs ma z buta lub rowerkiem.

to jest trudno normalnemu człowiekowi zrozumieć jak po zakończeniu inwestycji na Grota, która miała m.in. zapobiegać gromadzeniu się wody deszczowej , już po kilku miesiącach trzeba poprawiać … to jakiś absurd i niedopatrzenie powiatowych fachowców !!!

Przecież to było pewne że tak się stanie ,wspomnicie moje słowa gdy nadejdzie ulewa i ….takie sprawy trzeba od nowa projektować,budować ,modernizować,a jesli sie robi kosmetykę i oczekuje cudów to albo zleceniodawca oczekuje cudów albo zleceniobiorca mówi że będzie dobrze i mydli oczy ,jak to moja babcia mówi ….jakby mogli to by dup….szkłem otarli….
Choć babcia czeka na największy cyrk jaki będzie (Zamkowa) i do tego pojedzie stary niemiecki tramwaj 😂wtedy wszyscy wypną klatę do orderu z urzędu

Babcia czeka na niemiecki tramwaj. Nic dodać nic ująć. Gratuluję rodziny.

Przecież i tak tam będzie woda stała.. poprzedni remont miał to rozwiązać.. rów do rzeki i po sprawie.

coś ty, za łatwo by było, nieekologicznie i nie dało by tyle mamony w kieszeni 😉

W poprzednim remoncie użyto tak twardych materiałów że teraz ciężko się wkopać!
No chyba że chodzi o gwarancję na asfalt 10 lat i teraz muszą podkopywać się z trawnika?

Nie rozumiem tylko czemu nie zostało to zrobione od razu przy remoncie. Było to przecież oczywiste że jak nie dołożą studzienek to woda stała i stać będzie .A teraz po dołożeniu nie da się tego asfaltu położyć tak aby było równo bo na jednej z strony którą niby skończyli czuć jak się jedzie że się nie przyłożyli.

Ale tam w ogóle ktoś pracuje? Co jadę tamtędy to nic się nie dzieje, przed 15 to już nikogo nie ma.

Nieudolności pabianickiego magistratu cią dalszy

albo nikogo tam nie ma albo śpią na szpadlu

Jak ma być dobrze , kiedy szefowie Rady Miasta i Starostwa promuja@się z różowymi skrzynkami na podpaski. A miasto – co tam miasto.

to jest akurat najważniejsze, a nie jakieś tam korki przez wieczne remonty. Na Jutrzkowickiej to samo, asfalt niedawno robiony i już dziura, bo trzeba było coś wydłubać

tak na początku miało być do końca roku więc fuszerką dopięli termin, teraz poprawki tzn. dokończenie tego co mieli zrobić. W wszystko po to by nie płacić kar !