Policja zatrzymała 33-latka, który o północy ze środy na czwartek podpalił wózek dziecięcy na klatce schodowej bloku przy ul. Wyszyńskiego. Pożar mógł zakończyć się tragicznie.
Straż pożarna wyjechała do tego pożaru 8 minut po północy. Drzwi na klatkę schodową, z której wydobywały się kłęby dymu były zamknięte. jedna z lokatorek rzuciła przez okno klucze do drzwi, bowiem przewody od domofonu uległy spaleniu. Strażacy ugasili pożar i oddymili klatkę schodową.
Na miejscu był 33-letni Michał P., który został zatrzymany przez policję. Wcześniej z lekkim poparzeniami trafił do szpitala.
Wszytko wskazuje na to, że mężczyzna odpowiedzialny jest również za podpalenia z wcześniejszej nocy. Chodzi o samochód i toi toi na Starym Rynku oraz kontenery na śmieci przy tym samym bloku na Wyszyńskiego.
Mężczyzn jest w policyjnym areszcie, dziś ma zostać przesłuchany.
REKLAMA
Podpalenia a zwłaszcza tow bloku zakwalifikować jako zamachy terrorystyczne i wsadzić dziada na 25 lat bezwarunkowej odsiadki.
I utrzymywać za nasze? Szubienica albo pod ściane, to jest rozwiązanie prawidłowe.
może inflacja go tak dojechała, że woli iść do więzienia
Najlepiej gdzieś do ruskich,tam sobie odpocznie i zrelaksuje.Bo u nas to sanatorium mają.
To tak, jakby zgwałcenie zakwalifikować jako kradzież z włamaniem.
Michał P. – nieźle sobie ta Nowa Lewica poczyna
I teraz pójdzie do więzienia i za darmo będzie żar.W łep i po sprawie.
Żar i gorąc.
Dobra wiadomość że sk….el się poparzył.Szkoda że lekko.
No i złapali…dziewczynkę z zapalkami.
Szaleniec.
Zapragnął sławy jak dawniej czerwony kapturek czyli Ag.K słynna podpalaczka z początku XXI wieku…dobrze że trafili go zanim kogoś zabił jak tamta
Pewnie jeszcze dorzucą mu zeszłoroczne podpalenia
Pucios…ładnie ci odjebalo