Chwilę przed północą strażacy wyjechali gasić płonącego Opla Insignię. Auto doszczętnie spłonęło.
Do pożaru doszło 14 lutego na ul Podleśnej. Według ustaleń strażaków przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej. 9-letni Opel spłonął całkowicie, a jego właściciel wycenił stratę na 35 tysięcy złotych.
Pecha miał właściciel zaparkowanej obok Toyoty RAV4. Auto uległo znacznemu nadpaleniu. W tym aucie straty wyceniono na 40 tysięcy złotych.
REKLAMA