Kilka minut po godz. 12. miasto przeszył dźwięk syren strażackich. Cztery zastępy straży pożarnej wyjechały na ul. Ksawerowską w Ksawerowie.
Dyżurny komendy powiatowej PSP otrzymał zgłoszenie o pożarze w dwukondygnacyjnym budynku mieszkalnym z poddaszem użytkowym.
– Ogień na klatce schodowej zauważyła moja mama, sięgał na wysokość co najmniej pół metra. Zaczęliśmy gasić go sami, a w chwilę później przyjechali strażacy – relacjonuje jeden z mieszkańców.
Wszystkie osoby, które przebywały w środku w chwili pojawienia się ognia opuściły budynek jeszcze przed dotarciem pierwszych zastępów.
– Zapaliła się drewniana belka przy przewodzie kominowym. Nikomu nic się nie stało – poinformował Szymon Giza, rzecznik prasowy straży pożarnej.
W akcji gaśniczej brało udział 14 osób.
REKLAMA