Strona główna Styl życia Ludzie Ponad 180 kilometrów biegiem. I to w jakim czasie!

Ponad 180 kilometrów biegiem. I to w jakim czasie!

1
fot. Marek Janiak
Dla Piotra Pazdeja z Pabianic był to przede wszystkim sprawdzian formy w ramach przygotowań do 24-godzinnego biegu na zbliżającym się Festiwalu Biegów Ultra w Atenach. Wynik robi jednak wrażenie. Tylko 20 godzin i 42 minuty zajęło sportowcowi pokonanie liczącego około 184 km Szlaku Okrężnego wokół Łodzi. Jego poprzednicy potrzebowali znacznie więcej czasu…

Trasa „Czerwonej Pętli” była pabianiczaninowi znana. Pierwszy raz biegł jej fragmentem w 2017 roku, towarzysząc dwóm kolegom, którzy jako pierwsi podjęli oficjalną próbę ustanowienia rekordu trasy. Już wtedy pojawiła się myśl, by zmierzyć się z całą, jak oni. Tylko szybciej.

– Im zajęło to 28 godzin i 50 minut, ja założyłem, że zmieszczę się w 20 godzinach. Przekroczyłem je, bo podszedłem do tego chyba jednak zbyt beztrosko, np. na jednym z dwóch zorganizowanych punktów spędziłem za dużo czasu. Ale rekord został pobity, a ja przekonałem się, że styczniowy cel jest w zasięgu moich możliwości – mówi Piotr.

Start, który miał miejsce w minioną sobotę o godz. 4 ze skrzyżowania ulic Wiejskiej i Wileńskiej w Pabianicach poprzedziły cztery przeprowadzone w ostatnich miesiącach rekonesanse kolejnych odcinków szlaku. Celem było poznanie trasy, m.in. zapoznanie się z ukształtowaniem terenu. A ten wcale nie należał do łatwych.

– Przewyższenie wynosiło niemal 800 metrów. Może nie bardzo dużo, ale wziąwszy jeszcze pod uwagę różne nawierzchnie, jak leśne, zasypane liśćmi ścieżki czy drogi szutrowe, stanowiło to wyzwanie – przyznaje.

Na trasie biegu znalazły się różne miejscowości: Pabianice, Lutomiersk, Aleksandrów Łódzki, Grotniki, las Łagiewnicki, Wiśniowa Góra, Tuszyn… Były też odcinki, gdzie do Piotra Pazdeja dołączali inni biegacze, wśród nich członkowie aleksandrowskiej grupy biegowej „Torfy” oraz pabianickiego klubu „O co biega”

– Całkiem sam pokonywałem środkowy fragment, mniej więcej od 70 do 130 kilometra. Obecność innych osób, w sumie około dwudziestu, bardzo mi pomagała. Dzięki nim na końcówce biegu wyzwoliły się we mnie ostatnie pokłady sił i dotarłem na metę (tam, gdzie miejsce startu – przyp. red.) w całkiem żwawym tempie – wyjaśnia sportowiec.

Jego bieg wpisuje się w coraz bardziej popularny na świecie trend FKT (fastest know time), którego założeniem jest pokonanie określonego dystansu w jak najkrótszym czasie. Ustanowiony przez pabianiczanina rekord „Czerwonej Pętli” wpisano już do ogólnoświatowej bazy przez największy, zbierający takie informacje portal.

Piotr Pazdej potraktował bieg jako trening przed ważną imprezą w greckich Atenach. Pokonanie 226 kilometrów w ciągu 24 godzin zapewni sportowcowi udział w Spartathlonie, co oprócz otrzymania powołania do kadry narodowej w biegach ultra jest jego największym sportowym marzeniem. Wziąwszy pod uwagę czas uzyskany na Szlaku Okrężnym wokół Łodzi ma na jego spełnienie spore szanse.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Szacunek i trzymam kciuki ale jak się wszystko poprzelicza to raczej marne szanse na pokonanie 226 km. w 24h.